Artykuły

Gdańsk. Mozart i Salieri w Operze Bałtyckiej

Obchodzony właśnie Rok Mozarta skłonił Operę Bałtycką do sięgnięcia po rzadko wystawianą operę Rimskiego-Korsakowa pt. "Mozart i Salieri". Premiery zapowiedziano na najbliższą sobotę i niedzielę, 29 i 30 kwietnia.

Reżyserem przedstawienia jest Grzegorz Chrapkiewicz, scenografię zaprojektowała Hanna Szymczyk. Kierownictwo muzyczne sprawuje Bogdan Olędzki. Legendarna rywalizacja dwóch sławnych wiedeńskich kompozytorów: Wolfganga Amadeusza Mozarta i Antonio Salieriego [na zdjęciu] od zawsze budziła ogromne emocje. Wiedeńska arystokracja z zapartym tchem śledziła premiery kolejnych utworów będących często odpowiedzią na dzieło rywala. Nie bez winy był w tej sytuacji sam cesarz Józef II, który w 1786 r. polecił obu kompozytorom przygotować kompozycje sceniczne uwzględniające kameralne warunki teatru dworskiego w Schoenbrunnie. Mozart na tę okazję skomponował jednoaktówkę "Dyrektor teatru", Salieri operę "Najpierw muzyka, później słowo". Oba dzieła miały premierę tego samego dnia i w tym samym teatrze. Zwycięzcą został Mozart.

Zresztą nawet ojciec Mozarta każde niepowodzenie syna przypisywał intrygom Salieriego. W tej sytuacji posądzenie, że właśnie to on otruł Mozarta, funkcjonowało w historii przez wiele lat jako prawdopodobne. Temat tej rywalizacji zainspirował nawet samego Aleksandra Puszkina, który w 1832 r. napisał na ten temat dwuaktową tragedię. Właśnie ona posłużyła Mikołajowi Rimskiemu-Korsakowowi do napisania libretta jednoaktowej opery (nazwanej przez kompozytora scenami dramatycznymi) "Mozart i Salieri", której prapremiera miała miejsce 25 listopada 1898 r. w Moskwie w Prywatnej Operze Mamontowa. Partię Salieriego śpiewał, rozpoczynający swą wielką karierę, Fiodor Szalapin. Towarzyszył mu Wasyl Szkafier w roli Mozarta.

Wielkiej popularności ta opera nigdy nie zdobyła, zawsze pozostając w cieniu innych dzieł Rimskiego-Korsakowa. Jeżeli już pojawia się na scenie, to raczej w charakterze ciekawostki. Polską premierę przygotowała Warszawska Opera Kameralna w 1972 r.

Opera ma zupełnie kameralny charakter, przy czym Rimski-Korsakow w swojej muzyce subtelnie nawiązuje do epoki Mozarta, nie unika też cytatów z jego dzieł, między innymi "Requiem". Na scenie pojawiają się tylko dwie postaci: Mozart (tenor) i Salieri (bas), a cała akcja sprowadza się do ich monologów i dialogów. Czy można popełnić zbrodnię w imię sztuki? Czy sztuka to natchnienie? - zastanawia się Salieri, zanim poda Mozartowi zatrute wino.

W gdańskim przedstawieniu główne partie zaśpiewają: Karol Kozłowski - Mozart, Stanisław Daniel Kotliński - Salieri.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji