Teatr jest dla każdego widza
Czy osoby niewidome i słabowidzące chętnie chodzą do teatru? Okazuje się, że tak. Bezpłatne spektakle Teatru Jaracza w Olsztynie prezentowane w technologii audiodeskrypcji obejrzało prawie 2 tys. osób. I to nie tylko na Warmii i Mazurach - pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
Audiodeskrypcja to system przekazywania za pomocą słów treści osobom niewidomym i sła-bowidzącym. Pozwala im na odbiór malarstwa, filmów i spektakli teatralnych. Lektor opisuje scenę, kostiumy aktorów, ich gesty i miny, grę świateł. Mówi, czy stoją blisko siebie, czy są daleko, czy siedzą albo czy tańczą.
Dzięki temu osoba niewidoma może sobie zbudować w wyobraźni teatralną przestrzeń. Lepiej też rozumie emocjonalne relacje między bohaterami. I co ważne audiodeskrypcja nikomu nie przeszkadza. Głos lektora słyszą tylko osoby wyposażone w zestaw do audiodeskrypcji. Od dwóch lat Teatr Jaracza może prezentować swoje spektakle w tej technice.
- Pieniądze na sprzęt otrzymaliśmy w 2015 roku z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz od samorządu województwa. W sumie było to 77 tys. zł - mówi Lidia Okuszko z Biura Obsługi Widzów Teatru Jaracza. - Za te pieniądze kupiliśmy 120 słuchawek, odbiorników oraz mikser, mikrofon i nadajnik, który rozdysponowuje sygnał audio.
W 2016 roku dzięki kolejnemu dofinansowaniu niewidoma oraz słabowidząca publiczność mogła obejrzeć cztery przedstawienia: dwukrotnie "Dziwkę z Ohio" Hanocha Lewina i również
Podczas wizyty w teatrze widzowie osobiście mogli sprawdzić, jak wygląda Stefan Jaracz w wersji kamiennej
Spektakle były prezentowane w Teatrze Jaracza oraz w Ełckim Centrum Kultury. W Ełku mogły z nich skorzystać także osoby z utrudnionym dostępem do kultury ze względu na bariery ekonomiczne, mentalne czy kulturowe.
- Osoby z dysfunkcją wzroku otrzymały od nas 40-stronicowe wydawnictwo z zastosowaniem czarnodruku i alfabetu Braille'a - dodaje Lidia Okuszko. - W czterech spektaklach bezpłatnie uczestniczyło około 800 widzów.
W tym roku Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie otrzymał kolejne dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pieniądze z programu Kultura Dostępna są przeznaczone na realizację spektakli audiodeskrypcyjnych i integracyjnych. Koszt tegorocznej prezentacji wynosi 75 tys. zł. Z ministerstwa pochodzi 60 tys. zł, reszta od samorządu.
- Podczas realizacji tej edycji programu Teatr Jaracza współpracuje z regionalnym biurem Fundacji Szansa Dla Niewidomych, Kartuskim Centrum Kultury w Kartuzach, Centrum Spotkań Europejskich Światowid w Elblągu, Białołęckim Ośrodkiem Kultury w Warszawie oraz Miejskim Domem Kultury w Szczytnie.
- Do tej pory zrealizowaliśmy bezpłatnie już pięć spektakli teatralnych z użyciem audiodeskrypcji: dwa w Teatrze Jaracza w Olsztynie oraz trzy wyjazdowe: w Białołęckim Ośrodku Kultury w Warszawie, Kartuskim Centrum Kultury w Kartuzach oraz Miejskim Domu Kultury w Szczytnie - wylicza Lidia Okuszko.
I dodaje: - Przed nami jeszcze wizyta w Elblągu.
Co mogli obejrzeć widzowie? - Były to "Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Janusza Kijowskiego - odpowiada Okuszko. - Pokazaliśmy je w Olsztynie, w Szczytnie i w Warszawie. Z kolei spektakl "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" Anny Burzyńskiej w reżyserii Giovanny'ego Castellanosa został zaprezentowany w Olsztynie, Kartuzach i Elblągu. Nasi goście nieodpłatnie otrzymali również program teatralny przygotowany z zastosowaniem czarnodruku i alfabetu Braille'a.
W tych spektaklach bezpłatnie uczestniczyło ponad 1100 osób.