Artykuły

Miś i Tygrysek z przewagą Tygryska

"Idziemy po skarb" w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze im. Andersena. Pisze Ewa Dziedzic w Dzienniku Wschodnim.

W Teatrze im. Hansa Christiana Andersena miała miejsce prapremiera scenicznej wersji przygód .Misia i Tygryska", z serii opowiadań Janosza (Janoscha), popularnego w świecie autora polskiego pochodzenia.

"Idziemy po skarb" - tak nazywa się kolejna z przygód .Misia i Tygryska", realizowana na scenie. Przyjaciele, którzy na obiad mają tylko kalafior i kartofelki (z "odrobina, masła"), postanawiają się wzbogacić i znaleźć skarb. Skarb, wiadomo, najlepiej wykopać. Niestety, nie ma go pod ziemią, nie znajdują też pirackiego skarbu w morzu. Ostatecznie skarb znalazł się sam, ale potem został utracony. Zdobywcy znajdują pocieszenie we własnej przyjaźni i powrocie do domu, gdzie "kalafior i kartofelki" smakują znakomicie. Prosta fabułka została rozpisana na poszczególne scenki i dialogi z sentencjami "małego rozumku" w stylu "Kubusia Puchatka".

Mocną stroną realizacji lubelskiej jest świetnie zarysowana większość postaci przedstawienia. W rolę wiercipięckiego Tygryska idealnie wcielił się Bogusław Byrski. Kabaretowa, przemądrzała Kura (Maria Perkowska) jest niezrównana. Lew - bokser w dredach i Osioł (Bartosz Siwek) - podróżnik, przejęty misją, wygrywają swoje charakterki popisowo. Jednak w zderzeniu z Tygryskiem, jego kumpel Miś (Daniel Arbaczewski) wypada dość blado i niepewnie. Przedstawienie jest egzaminem dyplomowym Ireneusza Maciejewskiego, studenta białostockiego Wydziału Lalkarstwa Warszawskiej Akademii Teatralnej. Muzykę skomponował Wojciech Waglewski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji