Współczesny człowiek pozbawiony miłości i piękna
"Peregrinus" w reż. Jerzego Zonia z Teatru KTO z Krakowa na XXXI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Walizka w Łomży. Pisze Paweł Zyskowski w portalu wzasiegu.pl.
Jak bardzo wartościowa jest proza życia człowieka w XXI wieku? Na to pytanie widzowie mogli znaleźć odpowiedź w spektaklu "Peregrinus" [na zdjęciu] krakowskiego teatru KTO. Widowisko było zwieńczeniem drugiego dnia 31. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Walizka w Łomży.
Jaki jest współczesny człowiek? Za czym goni i dokąd zmierza? To główne pytania, które można zadać po obejrzeniu spektaklu "Peregrinus". Obca "Homo Peregrinusowi" jest sfera sacrum. Aktorzy przywdziewają maski z posępnymi wyrazami twarzy, pozbawionymi wrażliwości. Życie postaci ma dwa punkty odniesienia: miejsce pracy i dom. Teatr KTO w czytelny sposób pokazuje jak bardzo współczesny człowiek pochłonięty jest zarabianiem pieniędzy i jak bardzo jest w stanie dla nich się upokorzyć. Praca staje się dla niego życiem a korporacyjny tryb sprawia, że indywidualność jest niepożądana. Codzienność tytułowego Peregrinusa dąży do konsumpcjonizmu a mile widzianą cechą jest bezmyślność. Za taką postawę jest wynagradzany. Rozładowaniem emocji dnia jest alkoholowa zabawa, podczas której granice przyzwoitości zostają zatarte. Życie Homo Peregrinusa ucieka mu przez palce, a codzienność staje się czasową pętlą.
(...)
