Jelenia Góra. Jakub Mieszała i "Sherlock Holmes..." nagrodzeni
Jelenia Góra nie jest kulturalną pustynią - kapituła Srebrnych Kluczyków, nagrody kulturalnej Nowin Jeleniogórskich, miała w tym roku w czym wybierać. Nagrody wręczono w siedmiu kategoriach.
Przyznano także Złoty Kluczyk za całokształt działalności oraz Wytrych 2018, nagrodę, do której kandydatów zgłaszają czytelnicy i oni w głosowaniu wybierają zwycięzcę. Poznaliśmy go, oraz pozostałych laureatów, podczas sobotniej (6 października) gali w Zdrojowym Teatrze Animacji.
Złoty Kluczyk 2018 powędrował do Heleny Jankowskiej, tłumaczki języka czeskiego, która swoim zaangażowaniem i profesjonalizmem przyczynia się do rozwoju współpracy kulturalnej na polsko-czeskim pograniczu.
Helena na pograniczu
Złoty Kluczyk przyznawany jest za całokształt twórczości i wieloletnią działalność, wkraczającą poza ramy jednego sezonu artystycznego. - To nagroda specjalna, tak jak jej laureatka, która jest człowiekiem-instytucją - mówił Daniel Antosik, prezes Fundacji Nowin Jeleniogórskich, wręczając Kluczyk. Helenę (a raczej Helenkę, bo tak mile wszyscy ją nazywają) spotykaliśmy na wystawach, festiwalach, pokazach, podczas występów chórów, kapeli rockowych i jazzowych. Tam, gdzie pojawiał się czeski partner, była i Helena Jankowska. Profesjonalna, życzliwa, zaangażowana w realizację projektów transgranicznych. Nie tylko tłumacząca wypowiedzi, ale także dbająca o dobrą atmosferę i opowiadająca o zwyczajach czeskich. Prawdziwy dobry duch polsko-czeskiej współpracy na pograniczu.
Wzruszenie Zająca i jeleń Szumskiego
Wytrych 2018, czyli nagrodę publiczności zdobył rzeźbiarz Ryszard Zając. Artysta obchodzi w tym roku 50-lecie pracy twórczej. Nie krył wzruszenia, że pamiętają o nim w Jeleniej Górze, bo wyjechał z naszego miasta kilka lat temu. Pozostały jego rzeźby i wdzięczna publiczność. W Muzeum Przyrodniczym w Jeleniej Górze do 18 października można oglądać retrospektywną wystawę prac Ryszarda Zająca. Kto ich nie widział, powinien nadrobić zaległości.
Srebrnym Kluczykiem w kategorii "sztuki wizualne" kapituła nagrodziła Zbigniewa Szumskiego za plakat do wystawy "Krajobraz z jeleniem", którą można było oglądać rok temu w jeleniogórskim BWA.
Kluczyk za dobrą muzykę
Andrzej Bokiej, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego odebrał Srebrny Kluczyk za Festiwal Muzyczny Silesia Sonans. Wraz z nim nagrodę w kategorii "muzyka" odebrała Michalina Binkiewicz, dyrektorka artystyczna festiwalu.
Festiwal, który odbywa się od 1998 roku, łączy w sobie utwory sakralne i świeckie, powagę i radość, refleksję i spontaniczność. Na koncerty do kościoła przychodzą ludzie, którzy po raz pierwszy w życiu słuchają muzyki poważnej. To dodatkowa wartość tego festiwalu.
Młodzi w teatrze
Za najlepszy spektakl teatralny kapituła uznała przedstawienie "Sherlock Holmes albo Tajemnica panny Tulli" Zdrojowego Teatru Animacji [na zdjęciu]. Nagrodę odebrał reżyser sztuki Michał Derlatka. Na tej sztuce nikt się nie nudzi. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie, w towarzystwie energetycznej muzyki. Reżyser prowadzi widzów niemal po sznurku od jednej zagadki do drugiej. Rozwiązanie, jak w dobrym kryminale, jest zaskakujące. Karkołomnego zadania przeniesienia przygód mistrza kryminalnej dedukcji na sceniczne deski podjęli się: Michał Derlatka, Michał Dracz, Joanna Sówka-Sowińska. Autorką scenicznej adaptacji jest Joanna Gerigk.
Srebrny Kluczyk w kategorii "kreacja aktorska" otrzymał Jakub Mieszała za monodram "Tlen" zrealizowany w Teatrze Odnalezionym w Jeleniogórskim Centrum Kultury. Młody aktor, pochodzący z Jeleniej Góry, udowodnił w tym przedstawieniu, że czuje scenę, potrafi utrzymać uwagę widza i tak pracuje z lalką, iż zapominamy, że nie jest to człowiek. Przedstawienie wyreżyserował Łukasz Duda, który ma dobrą rękę do młodych twórców i w poprzednich latach był także laureatem Srebrnego Kluczyka.
Nowa kategoria "literatura"
Po raz pierwszy kapituła przyznała Srebrnego Kluczyka w kategorii "literatura". Otrzymał ją Przemysław Semczuk, autor powieści "Tak będzie prościej". To historia o zabójstwie w Jeleniej Górze przewodnika sudeckiego Tadeusza Stecia, która wzbudziła ogromne zainteresowanie czytelników w całej Polsce. - W Książnicy Karkonoskiej trzeba się po nią zapisywać - mówiła Danuta Sawicz, dyrektorka Książnicy, wręczając nagrodę. - Może zainspiruję innych i powstanie więcej książek, których akcja dzieje się w Jeleniej Górze - miał nadzieję Przemysław Semczuk.
Tango Karkonosze i Hofman pod Szrenicą
Małżeństwo Ewa i Wojciech Filipiakowie zostali laureatami Srebrnego Kluczyka w kategorii "zjawisko kulturotwórcze". Kapituła doceniła ich pasję przy tworzeniu grupy Tango Karkonosze i promowaniu tego tańca. Laureaci bylo wyraźnie zaskoczeni i ucieszeni z nagrody. Nie jest łatwo namówić zaganiane i zapracowane pary, by spotykały się na milongach i tańczyły tango. Grupa działa przy JCK i każdy może wziąć udział w zajęciach.
Za wydarzenie artystyczne minionego sezonu uznano Rok Hofmanowski w Szklarskiej Porębie. Dzięki dziesiątkom wystaw, prelekcji, wycieczek i innych działań cała Polska poznała twórczość Wlastimila Hofmana, znakomitego malarza, który ostatnie lata swojego życia spędził pod Szrenica.
Nagrodę odbierała silna delegacja, z burmistrzem Szklarskiej Poręby Mirosławem Grafem na czele.
Mikulscy na gitarach
Gala miała bardzo uroczysty charakter. Nagrody wręczali Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry, Anna Konieczyńska, starosta jeleniogórski oraz Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
W drugiej części tego szczególnego wieczoru zagrał Mikulscy Quartet Będ, zespół, którego trzon stanowią bracia Adam i Marek Mikulscy, grający na gitarach klasycznych i elektroklasycznych. Sekcję rytmiczną stanowią Janusz Lewandowski (kontrabas) i Marek Wesołowski (perkusja). Artyści byli gorąco oklaskiwani za znakomity występ, na którym zaprezentowali autorskie kompozycje oraz hity muzyki gitarowej.
- To był dobry rok dla kultury jeleniogórskiej - podsumował galę Srebrnych Kluczyków Andrzej Buda, redaktor naczelny Nowin Jeleniogórskich. - W zalewie chałtury, działania pod publiczkę, artystycznej miernoty, nasi laureaci pokazują, że nadal są w cenie wartości i uczciwość artystyczna.
