Elbląski epizod pani Zofii
W 1960 r. została zaangażowana przez dyrektora Aleksandra Sewruka do roli Rozyny w "Cyruliku sewilskim". - To było bardzo fajne przedstawienie - wspominała w wywiadach po latach. Dobrze wspominała i cały sezon pracy w Teatrze im. Stefana Jaracza Olsztyn - Elbląg. Aktorka Zofia Czerwińska zmarła w wieku 85 lat.
Urodziła się 19 marca 1933 roku w Poznaniu, ukończyła V LO w Gdańsku-Oliwie, następnie PWST w Krakowie, a na scenie zadebiutowała w 1957 r. Zofia Czerwińska stała się ulubienicą polskich widzów za sprawą seriali "Czterdziestolatek", "Alternatywy 4" czy filmów "Brunet wieczorową porą", "Miś" (tych ról było dużo, dużo więcej). Przez ponad 20 lat związana z warszawskim Teatrem Syrena, ale miała swój epizod związany z Elblągiem. W latach 1960-1961 była aktorką Teatru im. Stefana Jaracza Olsztyn-Elbląg. Zaangażował ją dyrektor Aleksander Sewruk do roli Rozyny w "Cyruliku sewilskim".
- Bardzo lubiłam Olsztyn. To był wtedy teatr Olsztyn-Elbląg. Wygrywało się "Cyrulika" miesiąc w Olsztynie i jechało się z nim na miesiąc do Elbląga. Teatr czasów komuny był zupełnie innym teatrem. Nie chodzi nawet o repertuar, tylko on był wytchnieniem dla ludzi - mówiła w 2015 r. w wywiadzie dla "Gazety Olsztyńskiej" Zofia Czerwińska.
W tym samym roku podczas odbywającego się w Elblągu Festiwalu Polskich Seriali Telewizyjnych (była to pierwsza i jak się okazało ostatnia edycja tego wydarzenia) aktorka otrzymała Złotego Światowida za rolę kobiecą w serialu "Na dobre i na złe". Nie pojawiła się na gali, ale przesłała list do publiczności i jury, który odczytała Sonia Bohosiewicz. Żartowała w nim, zwracając się do jury: "mają państwo dobry gust".
W grudniu 2015 r. w ramach cyklu "Akcja: e-motywacja" w Bibliotece Elbląskiej i Filii nr 5 na Osiedlu Zawada odbyło się wirtualne spotkanie z panią Zofią skierowane do seniorów, ale nie tylko.
