Artykuły

Premii za myslenie ciąg dalszy

PISZĄC swego czasu dla "Kierunków" recenzję z "Awansu" Edwarda Redlińskiego zatytułowałem ją "Premia za myślenie". Dziś po czterech latach sukcesu wydawniczego tej książki, sukcesu jej adaptacji teatralnej, granej w kilku teatrach polskich i zagranicznych, widać, że upatrywanie głównego waloru "Awansu", jak i "Konopielki", w umiejętności pokazywania głębszych procesów obserwowanej rzeczywistości było słuszne. Redliński swoimi pozycjami przeciwstawił się modzie, jaką niósł mały realizm, na bezproblemowe opisywactwo. Ta zasadnicza cecha twórczości Redlińskiego znalazła więc swoje potwierdzenie w nowej sztuce tego autora - "Wcześniak", wystawionej w Teatrze na Woli. Redliński dotąd zajmował się przeważnie zderzeniem nowoczesnej cywilizacji ze światem zacofanej wsi, pokazywał ludzi szarpiących się na rozdrożu dwóch światów. Nic dziwnego, nie tylko urodził się na białostockiej wsi, ale i pisał o niej jako reporter. Trudno zatem o lepszą i głębszą wiedzę. We "Wcześniaku" odmiana. Redliński zajmuje się tymi, którzy już się przenieśli ze wsi do miasta i tu osiedli, stanowiąc pierwsze czy drugie pokolenie w mieście. Lecz patrząc na to środowisko nie zatraca spojrzenia satyryka, którym z takim powodzeniem przypatrywał się zderzeniu człowieka wsi z postępem. W mieście owo satyryczne spojrzenie znalazło dla siebie jeszcze większą pożywkę, co oczywiście wychodzi sztuce na korzyść. Dialogi są ostre, dowcipne. Lecz śmiejąc się z nich, nagle ze zdumieniem spostrzegamy , często wygłaszane przez siebie komunały. Poza tym przenikliwość satyrycznego spojrzenia pozwala Redlińskiemu na stworzenie wizji naszej współczesności, jej niedomagań. Wizji z pewnością godnej głębszego zastanowienia.

Przedstawienie to wyreżyserował reżyser filmowy Janusz Zaorski, autorem scenografii jest Andrzej Krauze. Może dlatego mamy tak znakomicie podpatrzony realizm. Przed naszymi oczami pokój z typowego M-3. Ze ściany wystaje kawałek rury. której budowniczym nie udało się schować. Przez okno widok prosto w okna sąsiadów z przeciwległego bloku. Atmosfery piekła współczesnego budownictwa dopełniają starannie dobrane hałasy - gwizdy i bulgotania z rur, odgłosy spuszczanej u sąsiadów wody, płacz dzieci przez ścianę. To nowoczesne mieszkanie zamieszkuje równie nowoczesna rodzina. Ojciec - zasłużony emeryt, szukający ujścia dla swojej aktywności. Syn - inżynier pracujący w fabryce gwoździ, w której całe życie spędził ojciec. Synowa - pracownica mleczarni, zaocznie studiująca historię. Spokój tej zgranej, krzątającej się rodziny niszczy bunt Syna, który nie wytrzymuje obciążenia małą stabilizacją zarówno w pracy, jak i w domu. Ojciec okazuje się zamordystą, który swoją działalnością społeczną nieświadomie parodiuje naśladowane techniki propagandowe. Stosuje urawniłowkę tam, gdzie jest właśnie miejsce na indywidualność. Świetnie tę rolę zagrał Henryk Bąk. Nie próbował ani oczernić swojego bohatera, ani ośmieszyć. Podkreślał jego pozytywne cechy. Ale im bardziej bohater był pozytywny, tym był śmieszniejszy. Decydowała o tym fałszywa hierarchia celów. Skompromitowana została też Synowa, nieautentyczna zarówno w pracy - akurat w mleczarni miała znajomości - jak i w nauce - studiuje historię, bo wszyscy studiują. Stanisława Celińska w tej roli pokazała groteskową mieszaninę pragmatyzmu i naiwności, sprytu a także infantylizmu. Syn buntuje się nieco instynktownie. Wie, czego nie chce, nie ma natomiast programu pozytywnego poza popularnymi obecnie ciągotkami do życia sielskiego, na łonie natury. Jakby dziedzictwo wiejskie upominało się o swoje. Bardzo trafnie podkreślił spontaniczność i zarazem beznadziejność tego buntu Andrzej Mrowiec.

Powstało przedstawienie wreszcie o naszej współczesności, ale wieloznaczne, bez dosłowności. A takich bardzo brakuje na naszych scenach. Dzięki Redlińskiemu teatr nasz nie będzie tak bardzo anachroniczny w porównaniu z nurtem filmów współczesnych, który obserwujemy na naszych ekranach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji