Bydgoszcz. Byłe aktorki Teatru Polskiego w głośnym filmie
Marta Nieradkiewicz i Sonia Roszczuk występują w obrazie "Solid Gold" - to polski film, o którym ostatnio głośno. Jego akcja jest swobodnie oparta na wątkach afery Amber Gold.
Marta Nieradkiewicz i Sonia Roszczuk pracowały na scenie bydgoskiego Teatru Polskiego. Widzowie pamiętają je doskonale. Nieradkiewicz była aktorką naszego teatru w latach 2008-2012 za czasów dyrektora Pawła Łysaka.
To był świetny okres sceny, a Nieradkiewicz grała w wielu chwalonych spektaklach w tamtym czasie, m.in. w reżyserii Mai Kleczewskiej - "Burza", "Płatonow", "Babel", w "Trzech siostrach" [na zdjęciu pierwsza z lewej] Łysaka czy "Hekabe" Łukasza Chotkowskiego. W 2010 roku została wyróżniona Laurem Grzymały - nagrodą aktorską Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.
Sonia Roszczuk natomiast występowała w latach 2014-2017 w Teatrze Polskim - za czasów dyrekcji Pawła Wodzińskiego i Bartka Frąckowiaka. Grała m.in. w spektaklach "Murzyni", "Solidarność Rekonstrukcja", "Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy".
W filmie "Solid Gold" Jacka Bromskiego Nieradkiewicz gra główną rolę - Kaję - młodą i uczciwą policjantkę, która po nieudolnej próbie ujęcia przestępcy w sopockim kasynie gry zostaje przez niego porwana i zgwałcona, a uciekając z pułapki, zabija swoich oprawców. Potem odchodzi z policji. Wraca po ośmiu latach namówiona przez Nowickiego, oficera CBŚ (w tej roli Janusz Gajos). Roszczuk ma w filmie znaczący epizod.
Solid Gold - znane nazwiska
W "Solid Gold" występuje wiele gwiazd, m.in. Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Mateusz Kościukiewicz, Dorota Stenka, Krzysztof Stroiński. O "Solid Gold" zrobiło się głośno, gdy w poniedziałek "Wyborcza" ujawniła, że TVP, która jest koproducentem filmu i jego dystrybutorem, chce przed jesiennymi wyborami do parlamentu promować "Solid Gold" - odpowiednio zmontowane spoty reklamowe filmu mają uderzać w opozycję, której PiS zarzuca związki z aferą Amber Gold. Film ma trafić do kin jesienią tego roku.
