Artykuły

Szalom przy Kwiatka, szalom w Wyszogrodzie

Podczas trwającego pięć dni festiwalu publiczność mogła wybierać spośród wielu propozycji. Wystawa, koncert, wieczór poezji, spektakl w Muzeum Żydów Mazowieckich przypominały trudną historię i różnorodną kulturę żydowską - o Płockich Dniach Żydowskich pisze Lena Szatkowska w Tygodniku Płockim.

Wyjątkowe, inne niż dotychczas było kolejne spotkanie z cyklu "Choćby jedno życie, choćby kromka chleba". O losach ocalonej z Holokaustu Bronisławy Cynamon opowiedzieli w udramatyzowanej formie aktorzy Sylwia Krawiec i Szymon Cempura. Płockie Dni Żydowskie zakończyły się koncertem muzyki klezmerskiej w Wyszogrodzie.

- Płockie Dni Żydowskie rozpoczynamy wystawą, która w tym roku poświęcona jest pamięci żydowskich rodzin mieszkających w Płocku po wojnie. Ci, którzy przeżyli pracowali w naszym mieście. Później emigrowali do Izraela, Stanów Zjednoczonych, Australii. Nieliczni jak Beniamin Sztucki pozostali i spoczęli na płockich cmentarzach - mówił podczas wernisażu z-ca dyrektora Muzeum Mazowieckiego Tomasz Kordala. Ekspozycja "Bo nie wszystko ma kres. Fotografie płockich Żydów" została przygotowana ze zbiorów kolekcjonera Grzegorza Chabowskiego, który od lat gromadzi pamiątki związane z historią miasta. Uzupełniły ją dokumenty i fotografie pochodzące z archiwów rodzinnych, Towarzystwa Naukowego Płockiego i Muzeum Mazowieckiego. Kuratorem wystawy jest Żaneta Basiewicz. Wśród uczestników wernisażu w MZM była Sandra Rodriguez z Los Angeles, potomkini rodziny Brygartów zamieszkujących niegdyś dom przy ulicy Kwiatka 20.

Wystawa rozpoczyna się w roku 1915, gdy Płock przechodzi spod okupacji rosyjskiej w ręce Niemców. Na pierwszych planszach oglądamy zdjęcia miasta sprzed II wojny światowej. Wraz z jej wybuchem życie się zmienia. - Wkraczające wojsko i administracja hitlerowska poddają Żydów surowym prawom. Spędzeni z całego miasta do getta cierpią nie tylko prześladowania, ale i wielki głód. Luty i początek marca 1941 roku jest tragiczny. Żydzi zostają deportowani. Opuszczają miasto bez nadziei powrotu. A jednak już w 1945 pojawiają się pierwsi ocaleni. Ich liczba z czasem powiększa się - mówił Grzegorz Chabowski. Powracający do miasta Żydzi szukają zatrudnienia. Pracują głównie w Spółdzielni Pracy Dziewiarskiej im. Gerszona Dua. Wielu emigruje. Losy żydowskich rodzin poznajemy na podstawie historii Grzebieniów, Klejmanów, Szlamy Fortepiana czy Eliasza Szpigla.

W mieście pozostał Beniamin Sztucki nazywany "ostatnim Żydem w Płocku". Urodził się w 1903 roku w Płocku. W 1942 roku wraz z rodziną wywieziono go do Auschwitz. Jego żona Basia oraz troje dzieci zginęli. 11 lipca 1943 roku został zarejestrowany jako chory na tyfus. We wrześniu 1944 roku trafił do Dachau. Przebywał tam aż do wyzwolenia obozu przez armię amerykańską. W 1945 roku powrócił do Płocka. Pracował w Spółdzielni Pracy Dziewiarskiej. Zmarł w 1994 roku. Na wystawie oglądamy dokument potwierdzający internowanie Sztuckiego w obozie koncentracyjnym w Dachau z datą 15 września 1944.

Gdyby można było...

Kolejny wieczór to spektakl teatralny na podstawie książki Heleny Bodek "Jak tropione zwierzęta". To historia urodzonej w Płocku Bronisławy Cynamon, która ocalała m.in. dzięki pomocy polskich rodzin. Narratorka w czasie wojny była młodą dziewczyną. Jej dramatyczne wędrówki przez getta w Żychlinie, Raciążu, Strzegowie zaświadczają o tragicznym losie wielu mazowieckich Żydów. Przedstawienie przygotowali aktorzy Sylwia Krawiec i Szymon Cempura. Grał pianista Krzysztof Jaszczak. Spektakl został zaprezentowany w ramach cyklu "Choćby jedno życie, choćby kromka chleba".

- Osoby, o których mówi w książce Helena Bodek są znane Z płockich źródeł historycznych. A sama autorka? Dopiero kwerenda jaką udało nam się przeprowadzić w Żydowskim Instytucie Historycznym, pozwala przypuszczać, że pod tym nazwiskiem kryje się Bronisława Cynamon urodzona w 1922 lub 1923 roku w Płocku - powiedziała prowadząca spotkanie Barbara Rydzewska (kierownik Działu Historii w MMP). Świadectwo pomocy rodzinom żydowskim w czasie okupacji przedstawił Adam Chodkiewicz. Opowiedział o Edmundzie i Mariannie Benke z Żychowa, u których od początku stycznia 1941 roku zamieszkało troje uciekinierów z Warszawy. Dzięki solidarności mieszkańców udało się ich zameldować. Apolonia i jej córka Irena przetrwały wojnę.

Blask utracony

Aktorka Maja Komorowska zaprosiła do słuchania wielkiej poezji. Wybrała wiersze Czesława Miłosza, Icyka Mangera, Zbigniewa Herberta, Juliana Tuwima, Zuzanny Ginczanki, Romana Brandstaettera, Antoniego Słonimskiego, Anny Kamieńskiej, Władysława Broniewskiego. Towarzyszył jej zespół w składzie: Katarzyna Skrzypczak (klarnet), Monika Przestrzelska (piano), Maciej Przestrzelski (skrzypce).

Solistka Magdalena Kotarska zaśpiewała m.in. "Rebekę" i przedwojenne tango "Graj skrzypku graj", zapraszając publiczność do wspólnego wykonania.

Poruszającą muzykę, skomponowaną do tekstów liturgicznych związanych z żydowskimi świętami Rosz Haszana (Nowy Rok) i Jom Kipur (Dzień Pojednania) oraz szabatowe pieśni i modlitwy wykonała Anna Riveiro [na zdjęciu], mistrzyni pieśni sefardyjskiej i pierwsza kobieta-kantor w Polsce. Na pianinie zagrała Anna Hajduk. Licznie zgromadzona publiczność mogła na dziedzińcu spróbować potraw żydowskich.

Płockie Dni Żydowskie zakończyły się w Wyszogrodzie, gdzie działa oddział Muzeum Mazowieckiego - Muzeum Wisły Środkowej i Ziemi Wyszogrodzkiej oraz gdzie przed wojną żyła bardzo liczna społeczność żydowska. Koncert "Szalom na wyszogrodzkim rynku" z udziałem zespołów: Jarmuła Band, Rzeszów Klezmer Band, Magdalena Brudzińska i Klezmer Trio poprowadziła aktorka Teresa Wrońska, kierownik muzyczny w Teatrze Żydowskim im. E.R. i Idy Kamińskich. Długi muzyczny wieczór przeplatany był opowieściami, żartami i anegdotami. Późnym wieczorem autobusy organizatorów odwiozły uczestników do Płocka i Sochaczewa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji