Artykuły

WARSZTATU TEATRALNEGO POKAZ PIERWSZY

Teatr Narodowy - Nędza uszczęśliwiona" - opera w 2 aktach X. Franc. Bohomolca i Wojciecha Bogusławskiego z muzyką Macieja Kamieńskiego. Reżyseria: Erwin Axer. - "Szkoda wąsów" - komedio-opera w 1 akcie L. A. Dmuszewskiego. Reżyseria: Ziemowit Karpiński.

Pokazy "Warsztatu Teatralnego" są, jak wiadomo, egzaminem publicznym młodych reżyserów, absolwentów Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Rok rocznie na przedstawieniach Warsztatu spotykają się wszyscy miłośnicy teatru, gdyż jest to jedyna okazja zobaczenia na scenie utworów, które z różnych powodów w "normalnym" repertuarze teatralnym znaleźć się nie mogą. W roku bieżącym Warsztat zademonstruje nam kilka ciekawych dzieł dramatycznych, między którymi znajdują się: "Zwiastowanie" Claudela, "Odwiedziny o zmroku" Rittnera, "Kaprysy Marianny" Musseta i wreszcie Słowackiego "Złotą czaszkę" i "Księcia Niezłomnego".

Na pierwszy pokaz puszczono starą polską dwuaktową operę "Nędza uszczęśliwiona" i komedio-operę "Szkoda wąsów". Nie będę tych utworów omawiał, gdyż sprawozdanie z pokazów Warsztatu musi być poświęcone przede wszystkim pracy reżyserskiej i jej efektom raczej technicznym.

A więc: Erwin Axer. Jeśli można by użyć słowa "krzywda" - to uważam, że Erwinowi Axerowi właśnie stała się krzywda, gdyż dając młodemu adeptowi reżyserii utwór operowy obciążony wszystkimi, że tak powiem, manierami tradycjonalizmu operowego, kierownictwo P.l.S.T. nie dało mu dobrego materiału aktorskiego. Przedstawienie było nieruchome i odnosiło się wrażenie, że młody reżyser powinien Bogu dziękować, że aktorzy się nie ruszają, bo gdyby się jeszcze zaczęli ruszać, byłaby katastrofa. Poza doskonałą p. Anielą Szlemińską, reszta, jak można przypuszczać, po raz pierwszy znalazła się na scenie. Nie czynię zarzutów z tego wykonawcom. Każdy ma prawo zaczynać. Ale przecie publiczność była zaproszona na egzamin reżyserski, a nie aktorski. Biorąc do opracowania "Nędzę uszczęśliwioną", jakie możliwości miał przed sobą p. Erwin Axer? Albo pokazać ją jako miły obraz muzealny, albo adaptować i podcieniować zręczną groteską. Obydwie możliwości mogły być zrealizowane tylko przy współudziale czułego, zręcznego aparatu aktorskiego. Że p. Erwin Axer nie podołał swej pracy, nie mamy do niego pretensji i do ostatecznej oceny jego uzdolnień wrócimy po obejrzeniu drugiej sztuki przez niego reżyserowanej - mianowicie "Zwiastowania" Claudela.

Drugi tegoroczny absolwent, p. Ziemowit Karpiński, miał zadanie wdzięczniejsze. Komedio-opera L. A. Dmuszewskiego, dzięki świetnej adaptacji sceniczno-muzycznej Leona Schillera, posiada cały szereg zabawnych sytuacyj i pięknych, dowcipnych piosenek. Również i zespół aktorski dobrany był szczęśliwie. Lepszą Dorotkę niż p. Halina Kamińska trudno byłoby znaleźć w Warszawie, a pp. Zofia Niwińska, Feliks Żukowski, Bolesław Bolka, Józef Kempa pracą swoją nie mało przyczynili się do sukcesu młodego reżysera.

Jedynym błędem reżyserii jest moim zdaniem zbyt jaskrawa odległość między groteskowością postaci Doroty, a atmosferą komediową innych postaci. Poza tym jednak p. Ziemowit Karpiński wyreżyserował tę komedio-operę z dużym poczuciem humoru i tempa.

Płaskie dekoracje "Nędzy uszczęśliwionej" nie mogą nam dać pojęcia o możliwościach dekoratorskich p. Jana Rybkowskiego, natomiast w estetycznym wnętrzu starej komedio-opery "Szkoda wąsów"dziwiło nas trochę współczesne rozplanowanie barw na ścianach. Czekamy na dalsze prace p. Jana Rybkowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji