Spektakl o umykającym czasie z tańcem i filozofią w tle
Już w sobotę o godz. 16 na deskach Teatru Dramatycznego zobaczyć będzie można premierowo spektakl "Momo".
- Pomysł na zrobienie spektaklu wyszedł z marzenia, wspomnienia dzieciństwa - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur, reżyserka. -Książka Michaela Ende o Momo, raz przeczytana powraca echem przez całe życie. Główna bohaterka jest takim dzieckiem, które mamy w sobie, które warto pielęgnować. Ta książka to kompendium wiedzy o archetypach, filozofii wyboru i przypadku.
"Momo" to opowieść dla wszystkich. Dotyka jednego z najważniejszych problemów współczesności - braku czasu. Zapracowani i zajęci swoimi sprawami rodzice rekompensują dzieciom brak rodzinnego ciepła dostatnim żydem. Uosobieniem pożeraczy czasu są Szarzy Panowie (w tej roli tancerze z Fair Play Crew). To przebiegli złodzieje, którzy bezlitośnie odkupują godziny, a nawet minuty żyda od dorosłych. Walkę z nimi podejmuje właśnie Momo (w tej roli Natalia Sakowicz, studentka Akademii Teatralnej). Czy zwycięską? Zobaczcie w teatrze.