Litwa. Polskie Studio Teatralne w Wilnie rozpoczęło 60. rok działalności
Polskie Studio Teatralne w Wilnie rozpoczęło 60. rok działalności. Jubileuszowy rok zespół zainaugurował w czwartek słowno-muzycznym występem zapowiadającym najbliższy sezon.
- To będzie wyjątkowy, bardzo intensywny i pracowity rok przebiegający pod hasłem "60 lat gramy dla was po polsku" - powiedziała PAP Lilia Kiejzik, kierownik i reżyser Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie. - Chcemy pokazać nasz dorobek, czego nauczyliśmy się w ciągu tych lat - dodała.
W planach teatru jest przygotowanie dwóch premier oraz odnowionych wersji najpopularniejszych prac zespołu. Wileński widz będzie miał okazję obejrzeć spektakle z ostatnich lat, które były grane rzadko. Jak wskazuje Kiejzik, - w ubiegłym roku przygotowaliśmy pięć premier, dwie z nich: monodram "(Nie)znana" na podstawie zapisków Marilyn Monroe i "Dziewczynki" Ireneusza Iredyńskiego, były pokazane tylko po jednym razie.
Zespół teatralny przygotowuje również widowiska okolicznościowe na przypadające w tym roku 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej oraz przypadającą 11 marca 30. rocznicę Odrodzenia Niepodległości Litwy.
- Swój dorobek chcemy zaprezentować też za granicą. Planujemy wyjazd do Warszawy, Torunia, Lwowa i Wiednia. Będziemy gościli u siebie teatry z zagranicy - mówiła Kiejzik.
Jesienią w Wilnie odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Monospektaklu MONOWschód, którego gospodarzem jest Polskie Studio Teatralne, oraz wileńska kontynuacja rzeszowskiego Międzynarodowego Festiwalu Sztuk TRANS/MISJE z udziałem zespołów teatralnych ze Słowacji, Czech, Węgier, Polski i Ukrainy.
W planach jest kontynuacja projektu Polskie Poniedziałki na Pohulance, w ramach którego od dwóch lat na legendarnej scenie, jednym z symboli obecności Polaków i Polski w Wilnie, grane są przedstawienia w języku polskim. - Realizacja projektu będzie zależała od tego, czy otrzymamy dofinansowanie - mówi Kiejzik.
Polskie Studio Teatralne w Wilnie założyła w listopadzie 1960 roku pod nazwą Polski Zespół Dramatyczny przy Klubie Pracowników Łączności Janina Strużanowska, znana wileńska lekarka, przedstawicielka polskiej przedwojennej inteligencji. Była to pierwsza taka placówka w powojennym Wilnie, której zadaniem było m.in. propagowanie języka polskiego i krzewienie polskości wśród młodzieży.
W ciągu 60 lat Polskie Studio Teatralne wystawiło niezliczoną liczbę spektakli, było organizatorem wielu spotkań z aktorami i reżyserami, organizowało warsztaty teatralne. Przez teatr przewinęło się kilkaset osób. Dzisiaj zespół liczy blisko 100 osób, które występują na scenie, a także wykonują prace za kulisami.
Zespół współpracuje z zawodowymi polskimi reżyserami: Cezarym Morawskim, Sławomirem Gaudynem. Repertuar zespołu jest bogaty i różnorodny: bajki, dramaty, spektakle muzyczne, a także programy patriotyczne.
Od lat marzeniem Polskiego Studia Teatralnego i jego reżyser jest posiadanie w Wilnie zawodowej polskiej sceny. - Należy stworzyć jedynie strukturę, która by była finansowana przez państwo litewskie - mówi Kiejzik. - Resztę mamy: aktorów, niektórzy z nich ukończyli studia teatralne, zawodowych reżyserów i wielu chętnych z Polski współpracy z nami.
Ideę powołania polskiego zawodowego teatru Lilia Kiejzik poruszyła m.in. podczas niedawnego spotkania prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy z przedstawicielami społeczności polskiej. Reżyser liczy na to, że wkrótce w tym temacie spotka się z doradcą prezydenta oraz z litewskim ministrem kultury.
- Zapowiedź władz kraju, że w Wilnie powstanie zawodowy polski teatr, byłaby wspaniałym prezentem na 60-lecie naszej działalności - wskazuje Kiejzik.
Na Wileńszczyźnie działa kilka polskich zespołów teatralnych. Polskie Studio Teatralne jest zaliczane do najbardziej widocznych zespołów. )