Artykuły

Miłość silniejsza niż śmierć i nienawiść w operze

"Romeo i Julia" Charles'a Gounoda reż. Michała Znanieckiego w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.

Co jest silniejsze - miłość czy nienawiść? Od lat staramy się znaleźć odpowiedź na to pytanie i nadal tego nie wiemy.

To pytanie zadał Szekspir setki lat temu i nigdy nie przestało ono być aktualne. Na to pytanie stara się odpowiedzieć również Opera na Zamku w swoim premierowym przedstawieniu "Romeo i Julia" w reżyserii Michała Znanieckiego. To przedstawienie jest idealnym przykładem tego, jak nienawiść może niszczyć relacje między ludźmi i do czego może doprowadzić. Nieważne, że zwaśnione grupy godzą się nad grobem głównych bohaterów, ważne, że są ofiary tej nienawiści, a zgoda jest już po szkodzie i to zapewne tylko na chwilę. Znamy to z życia aż za dobrze. Ale oprócz refleksji ten spektakl ma także inne wartości, czysto artystyczne. Przede wszystkim parę głównych bohaterów - Victoria Vatutina i Pavlo Tolstoy, znakomici wokalnie jako Julia i Romeo. Wyróżnić należy też Christiana Oldenburga - Merkucja i Lucynę Boguszewską grającą Stefano. Urzeka w tym spektaklu muzyka Gounoda oraz scenografia, kostiumy i choreografia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji