Artykuły

Artyści w dobie pandemii: "Walczymy o przetrwanie"

- Nikt z nas nie chce zapomogi, każdy wolałby dostać pieniądze za swoją pracę - mówi Jerzy Snakowski, animator kultury i popularyzator opery.

Artyści w czasie pandemii robią, co mogą, by sobie poradzić. Grają koncerty z domów, recytują wiersze, czytają bajki, organizują performance, spotykają się wirtualnie z publicznością na festiwalach muzycznych i promocjach swoich książek. Wygodnie, z domowego zacisza lub z sali prób.

- Jakoś musimy sobie radzić, żeby przetrwać. Bo to jest walka o przetrwanie - mówi Jerzy Snakowski, popularyzator opery, baletu i musicalu, konferansjer. Snakowski nagrywa krótkie filmiki w internecie poświęcone najsłynniejszym operowym ariom. - Zostałem bez jakiejkolwiek pracy. Wielkie projekty zniknęły. To będzie chudy, dramatyczny okres. Na szczęście zapotrzebowanie na kulturę nie zniknęło i mam małe zlecenia. Nie zagwarantuje mi to bezpiecznego finansowania. Jeśli nie pracuję, nie zarabiam - dodaje.

Krystian Wołowski jest muzykiem. - Dla nas to kompletna klęska - opowiada. - Od czasu, kiedy wiele lat temu straciliśmy źródło zarobku, jakim była sprzedaż fizycznych nośników muzyki, koncerty były jedynym ratunkiem. Teraz nie ma ich zupełnie.

Grozą wieje też w środowisku aktorskim. Co prawda gdański Teatr Wybrzeże zadbał o bieżące potrzeby swoich pracowników - w marcu wszyscy otrzymali pełne wynagrodzenie za spektakle, które się nie odbyły - ale to dopiero początek trudnej drogi. W kwietniu spektakli już nie zaplanowano, więc nie będzie dodatkowych pieniędzy ponad minima wynikające z umów etatowych. Trudno przewidzieć, co będzie dalej.

- Na razie wiadomo tylko tyle, że nie rozpoczną się próby do kolejnych spektakli planowanych na ten sezon - opowiada nam anonimowo trójmiejski aktor. - Trudno powiedzieć, kiedy teatr znów rozpocznie regularnie grać spektakle, organizować próby i kiedy tak naprawdę wróci do niego publiczność. Przecież nawet kiedy oficjalnie skończy się okres zagrożenia epidemicznego, ludzie wciąż będą się bali przebywać w dużych grupach. Poza tym odpadło nam wiele dodatkowych źródeł utrzymania. To np. czytania dramatów w trójmiejskich instytucjach, zlecenia komercyjne, gościnne występy na innych scenach.

ARTYŚCI NIEZABEZPIECZENI

Źródła dochodu stracili i etatowcy, i twórcy na samozatrudnieniu. Niektóre instytucje, np. Art Inkubator w Sopocie, zamawiają u lokalnych artystów nowe treści przeznaczone do publikacji online, inne płacą honoraria za wirtualne spotkania autorskie, jeszcze inne organizują wirtualne zbiórki, z których dochód przeznaczany jest na konkretnego twórcę.

Krystian Wołowski: - Występy w internecie, których ostatnio jest coraz więcej, są oczywiście bardzo przyjemne, sam dałem ostatnio występ online i to było miłe doświadczenie. Ale z finansowego punktu widzenia nie ma to żadnego znaczenia. Podczas festiwalu, w którym brałem udział, była co prawda uruchomiona zbiórka pieniędzy dla artystek i artystów, ale to był raczej żart. Najwięcej zgromadził wykonawca, który dostał od publiczności w sumie... 70 zł.

Gros wydarzeń to oddolne inicjatywy pro bono. Bo artysta siedzi w domu i coś ze sobą zrobić musi.

Jerzy Snakowski: - Kultura robi się "na wynos", przenosi się online, ale nie zawsze za tę kulturę się płaci. To są prezenty od artystów, wyraz społecznej odpowiedzialności. Trudno będzie się z tego utrzymać.

- To pokazuje, jak branża kultury jest niezabezpieczona - mówi Marta Szadowiak, która prowadzi agencję Projekt PR, opiekującą się m.in. inicjatywami społeczno-kulturalnymi. - Projekt ustawy o statusie artysty zawodowego miał być obecnie procedowany w międzyresortowych czytaniach. Określono w nim status artysty, wcześniej realizując badania, ilu tych artystów w Polsce jest. Wskazano, jak rząd może finansowo zabezpieczyć artystów, którzy w danym momencie nie mogą zarabiać. Przydałoby się to w obecnej sytuacji. Aktualnie są tylko obietnice pomocy socjalnej w ramach "tarczy antykryzysowej" i zrzutek, które organizują sami artyści.

KULTURA ONLINE

Jak artyści sobie radzą? Część zbiera środki w internecie, inni sprzedają gadżety (np. gdański Klub Ziemia, który współprowadzi Krystian Wołowski). Są apele o granie polskiej muzyki w radiostacjach, by artyści mieli dochód z tantiem. Organizatorki i organizatorzy apelują o niezwracanie kupionych biletów na wydarzenia, które zostały przełożone.

- To pozwoli utrzymać na powierzchni pracowników i przetrwać najgorszy okres. Ale część branży może tego okresu nie przetrwać - mówi Krzysztof Brola ze Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych.

- Żyjemy w państwie, które wzięło na siebie odpowiedzialność za kulturę i teraz państwo musi się tą odpowiedzialnością wykazać. To ogromny egzamin dla rządzących - mówi Snakowski.

I rzeczywiście: resort kultury Piotra Glińskiego obiecał wsparcie dla artystów w dobie pandemii. Mogą liczyć na jednorazowe zapomogi socjalne z Funduszu Promocji Kultury (są to środki z opłat z hazardu), planowane są również środki na działania kulturalne w internecie (nie wiadomo jednak, na jakich zasadach będą przyznawane i kiedy), a także wsparcie finansowe artystów i artystek na umowach cywilnoprawnych.

- Nikt z nas nie chce zapomogi, każdy wolałby dostać pieniądze za swoją pracę - mówi Snakowski. - Obawiam się też hejtu na artystów. Zaraz się okaże, że jesteśmy darmozjadami. Że teraz rynek zweryfikuje, kto jest, a kto nie jest potrzebny.

WSPARCIE OD WŁODARZY

Pomoc dla artystów zapowiedziały władze Gdańska. W końcówce marca zostały ogłoszone wyniki konkursów grantowych na działania i wydarzenia kulturalne.

- Wykażemy możliwie maksymalną elastyczność, aby każdy grantobiorca mógł dostosować zakres rzeczowy realizowanego zadania do istniejącej sytuacji. Dokonać aktualizacji harmonogramu, kosztorysu oraz rezultatów zadania. Granty wieloletnie sąjuż aktualizowane - deklaruje Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji. - Z troską przyglądamy się sytuacji twórców, dla których podstawą utrzymania często są umowy cywilnoprawne. Zapewniam, że będziemy poszukiwali najlepszych możliwych rozwiązań, aby gdańskich artystek i artystów nie pozostawić samych sobie.

Miasto przeznaczy również 700 tys. zł na stypendia dla artystów, które mają być przyznawane w trybie ciągłym, a nie tak jak były do tej pory: trzy razy w roku.

Gdynia przyjęła inną strategię. - Zapraszamy artystów, aby włączali się w działania Gdyni Kulturalnej, projektu realizowanego przez Wydział Kultury UM, i tworzyli treści online, za które dostaną wynagrodzenie - mówi Maja Wagner, naczelniczka wydziału kultury gdyńskiego magistratu. - Obserwujemy sytuację w Polsce i na świecie. Bierzemy pod uwagę, że obecny stan może zostać przedłużony i wtedy będziemy myśleć o innych formach wspierania kultury i artystów. Na pewno gdyńscy artyści nie będą pozostawieni sami sobie.

Władze Sopotu także zapewniają o wsparciu swoich artystów. - Nie wprowadzamy cięć w stałych programach stypendialnych i grantowych. Staramy się jednak w obliczu koronawirusa, by działania, które były zaplanowane z udziałem artystów, zostały przeprowadzone online (co umożliwia uruchomienie dla nich wynagrodzeń), a te, które nie mogą się teraz odbyć z przyczyn niezależnych od nas, są odroczone. Artyści mogą też złożyć wnioski o odroczenie terminu płatności za pracownie - mówi Izabela Heidrich z sopockiego magistratu.

W swoim liście do "Wyborczej" aktorka i wokalistka Zofia Bartoś napisała: "Podejmowane są różne formy aktywności artystycznej w sieci. To jest właśnie taka próba "jechania dalej", ale wszyscy wiemy, że nie chodzi o to, żeby udawać, że jest dobrze, bo "kultura się przenosi do sieci". Kultura była w sieci dostępna od dawna w prawie takim samym wymiarze, jak teraz: były domowe koncerty i czytania dramatów online oraz cała gama profesjonalnie zarejestrowanych nagrań. Trzeba po prostu przyznać: obecna sytuacja to nie jest żaden wymierny substytut życia kulturalnego, a jedynie próba podtrzymania go przy, no właśnie, życiu - obojętnie jak: w śpiączce, na kroplówce, jakkolwiek".

---

Na zdjęciu: widownia Dużej Sceny Teatru Muzycznego w Gdyni

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji