Artykuły

...bo życie kabaretem jest

Piękne dziewczyny, zmysłowa szansonistka Sally, szalone lata dwudzieste w Berlinie, atmosfera nocnego lokalu, noc w kabarecie "Kit-Kat" - to wszystko niebawem można będzie przeżyć we Wrocławiu, w sali Teatru Muzycznego.

Prapremiera musicalu "Cabaret" miała miejsce w roku 1966 na Broadwayu. W Niemczech czekano z nią do roku 1987, a polska prapremiera odbędzie się 26 czerwca we Wrocławiu. Historia tego musicalu rozpoczyna się od książki, potem John Vandruten napisał sztukę "I am a camera" (Jestem kamerą). Libretto zaś do musicalu stworzył Joe Masteroff, teksty piosenek Fred Ebb, muzykę skomponował John Kander i jak już wspomniałam w 1966 roku muzyczna wersja literackiego bestselleru okazała się też sukcesem. Pamiętamy też film z Lizą Minelli i Michaelem Yorkiem w rolach głównych.

Polska prapremiera w Teatrze Muzycznym odbędzie się między innymi dzięki finansowemu wsparciu ministra kultury i sztuki oraz Rady Miejskiej Wrocławia. Realizacji "Cabaretu" podjął się Jan Szurmiej, scenografię przygotował Wojciech Jankowiak, kostiumy Marta Hubka, a kierownictwo muzyczne sprawuje Zbigniew Piotrowski. Zespół intensywnie pracuje, codziennie spotyka się na scenie dwukrotnie. W rolach pięknych girls (śpiewających i tańczących) wystąpią aktorki, które od dwóch miesięcy ciężko pracują w sali baletowej.

Mała scena przy ul. Piłsudskiego musi pomieścić 56 aktorów. Jan Szurmiej wraz z zespołem zaprezentowali już dziennikarzom fragment spektaklu - efekt wielu godzin spędzonych na próbach. Trzeba przyznać..., ale lepiej nie zapeszajmy.

W "Cabarecie" wystąpią gościnnie aktorki, między innymi Hanna Śleszyńska z Teatru Nowego w Warszawie, doskonale znana telewidzom z Kabareciku Olgi Lipińskiej, Agnieszka Matysiak - laureatka konkursu piosenki aktorskiej w Paryżu oraz Halina Śmiela z Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Jan Szurmiej twierdzi, że "Cabaret" jest pozycją, która powinna i musi być wystawiona właśnie dziś i właśnie we Wrocławiu. W musicalu jest wiele scen wzruszających, nastrojowych, ale też wyczuwa się widmo, które stanęło w 1930 roku przed Europą. Jest nietolerancja, złość, nienawiść - to wszystko co i dziś nam nieobce.

Jest samo życie, bo "życie kabaretem jest".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji