Artykuły

Elbląg. Bizio prapremierowy w Dramatycznym

W sobotę 16 września w Teatrze Dramatycznym odbędzie się prapremiera sztuki Krzysztofa Bizio "Celebracje". To opowieść o relacjach między kobietą a mężczyzną, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. - Opowieść o tym, jak ludzie przy szczelnie zamkniętych oknach, umierają z miłości - mówi Marta Masłowska, aktorka grająca w spektaklu.

Krzysztof Bizio to jeden z najciekawszych współczesnych polskich dramaturgów. Posiada rzadką umiejętność pisania o rzeczach szokujących, brutalnych, odważnych obyczajowo, w sposób normalny. Dramat "Celebracje" nabrał obecnego kształtu, gdy Krzysztof Bizio obejrzał na scenie elbląskich aktorów - Martę Masłowską i Tomasza Muszyńskiego. Sztuka będzie miała w naszym teatrze swoją prapremierę.

Reżyserem spektaklu jest Bartłomiej Wyszomirski, który znany jest elbląskim widzom ze swoich wcześniejszych realizacji: "Antygony w Nowym Jorku", "Narkomanki" czy "Jordan".

- To sztuka o ludziach, którzy potracili swoją tożsamość - mówi reżyser. - A problemy, z jakimi się borykają, doprowadzają do szeregu dramatyczny sytuacji. Sztuka składa się z pięciu scen, w których bohaterami są kobieta i mężczyzna, każde w wieku 28 lat. Każda scena określona jest jako konflikt między nimi. Są wobec siebie bardzo brutalni, nie oglądają się na konsekwencje, jakie przyjdzie im ponieść. Celebrują negatywne układy w swoich związkach - tak czytam tytuł "Celebracje".

W spektaklu występuje dwójka aktorów: Marta Masłowska i Tomasz Muszyński.

- Mnie się ta sztuka szalenie podoba - mówi Marta Masłowska. - Pokazuje relacje między dwojgiem ludzi - raz jest to mąż i żona, innym razem brat i siostra. Obserwujemy sytuacje zastane w danym momencie. To tak, jakby wejść do bloku i przez wizjer obserwować to, co dzieje się w pięciu mieszkaniach. Każda scena jest o czym innym, bo bohaterowie są w różnych sytuacjach życiowych. Dotykają ich problemy, które paraliżują bądź wyzwalają lub zamykają pewne emocje.

- Każda dwójka bohaterów kocha się bardzo - kontynuuje aktorka. - Ale to jest tak: przy szczelnie zamkniętych oknach ludzie umierają z miłości. Nie potrafią siebie słuchać, nie potrafią rozmawiać i być szczęśliwymi. W każdej ze scen jest duża dawka uczucia, takiej wielkiej miłości, która, niestety. nie prowadzi do niczego dobrego, bo zabija człowieka, bo go męczy. Bohaterowie nie potrafią podejść do siebie, przytulić, wybaczyć. Spektakl jest naładowany emocjami, zwarty, nie ma chwili oddechu. Dla nas, aktorów, trudny do realizacji, ale wspaniały.

Scenografię do "Celebracji" przygotowała Iza Toroniewicz. Jest oszczędna, sprawia wrażenie sterylnej - białe ściany, biała podłoga. I tu zgadzam się z Tomaszem Muszyńskim, który porównuje sytuacje przedstawione na scenie do filmu "Cube". Z tą dekoracją - jak najbardziej.

Premiera "Celebracji" zapowiada się więc interesująco. Odbędzie się 16 września o godz. 18 na małej scenie elbląskiego teatru.

Na zdjęciu: próba spektaklu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji