Artykuły

Kraków. U Słowackiego premiera poza słowami

W piątek w Teatrze im. J. Słowackiego pierwsza w tym sezonie premiera Od trzech miesięcy artyści Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie pracują nad międzynarodowym projektem, zatytułowanym "Nocny azyl - tam gdzie spotykają się marzenia", opartym na sztuce Maksyma Gorkiego "Na dnie" .W spektaklu, reżyserowanym przez Reinharda Hinzpetera, biorą udział aktorzy trzech krajów - Polski, Niemiec i Słowenii.

- We wszystkich europejskich krajach dużo mówi się o ludziach bogatych, a zapomina się o tych, którzy znaleźli się na obrzeżach życia społecznego. Podczas prób wiele rozmawialiśmy o tym, jak ten problem wygląda w naszych trzech krajach i zorientowaliśmy się, że sytuacja wszędzie jest niemal identyczna. Widzimy, jak narasta problem biedy, samotności, bezdomności. Jeżeli chcemy mówić o przyszłości, nie możemy omijać tego tematu - mówi pochodzący z Niemiec reżyser, dodając, iż wybrał tekst Gorkiego jeszcze z jednego istotnego powodu.

Otóż w środowisku bezdomnych, o którym on opowiada, często spotykają się ludzie różnych narodowości. Przeważnie nie znają angielskiego, a jednak udaje im się jakoś porozumieć. I właśnie sztuki porozumienia poza językami będzie dotyczył najnowszy spektakl pokazywany na Dużej Scenie Teatru J. Słowackiego. Aktorzy będą grać w trzech językach: polskim, niemieckim i słoweńskim.

- Europa staje się jednym wielkim wspólnym krajem, ale mam wrażenie, że bardzo mało o sobie wiemy. Aby to zmienić, powinno dojść do bezpośredniego porozumienia, ale nie przy użyciu języka angielskiego. Bo słowami angielskimi niewyrazimy naszych uczuć. Najlepiej możemy się poznać używając rodzimych języków. Nawet jeżeli partnerzy na scenie nie wszystko rozumieją, porozumienie i tak jest pełniejsze, bo aktorzy zwracają uwagę na coś, co jest poza słowami, na mimikę, gesty i na mnóstwo innych szczegółów. Porozumienie to przeniesie się na widzów, którzy natychmiast zorientują się w sytuacji - tłumaczy Reinhard Hinz-peter.

Tak więc o możliwości niezrozumienia przedstawienia przez publiczność nie może być mowy. Potwierdza to także Anna Burzyńska, pełniąca od tego sezonu funkcję kierownika literackiego Teatru im.Słowackiego. - Nie znam ani niemieckiego, ani słoweńskiego. Kiedy przez ostatni tydzień uczestniczyłam w próbach, byłam choćby z tego powodu świetnym probierzem tego, co działo się na scenie. Aktorzy wkładają w to tak dużo emocji, że naprawdę widzowi łatwo się z nimi identyfikować - zapewnia Anna Burzyńska.

"Nocny azyl" będzie grany do 19 września, a następnie zostanie zawieziony do Niemiec i Słowenii. Z krakowskich aktorów zobaczymy na scenie: Barbarę Kurzaj, Natalię Strzelecką, Wojciecha Skibińskiego, Marcina Kuźmińskiego, Tomasza Międzika i Rafała Dziwisza. Projekt został sfinansowany ze środków Unii Europejskiej.

Zdjęcie z próby przedstawienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji