Warszawa. Zelt na prezydenta?
Piotr Zelt (38 l.), szerzej znany jako Arni z "13 posterunku", postanowił wystartować w wyborach na prezydenta Warszawy. A cała impreza to oryginalna forma promocji nowego spektaklu Stowarzyszenie Ludzi Mówiących Nie Na Temat zatytułowanego "Sedno nie jest jedno", którego premiera odbędzie się 29 września.
Reagan był prezydentem. Schwarzenegger jest gubernatorem. Czy Zelt jest gorszy od któregoś z nich?
Piotr Zelt (38 l.), szerzej znany jako Arni z "13 posterunku", postanowił wystartować w wyborach na prezydenta Warszawy! Kandydaturę popularnego aktora wystawiło Stowarzyszenie Osób Mówiących Nie Na Temat.
Nie znacie takiego stowarzyszenia?
Aktor na prezydenta!
My też nie znamy, jednak ubrany w elegancki, choć trochę za ciasny garnitur i staromodny melonik Zelt twierdzi, ze należą do niego tysiące ludzi: - To obecnie ruch masowy Przystępują do nas coraz liczniej parlamentarzyści, politycy członkowie rządu, adwokaci, prelegenci, nauczyciele, a nawet młodzież studencka - mówi aktor, uśmiechając się ironicznie. - Politycy z żałosnym skutkiem udają aktorów. To już lepiej, kiedy aktor gra polityka - kontynuuje. - Weźmy Reagana: dwa razy zagrał prezydenta Stanów Zjednoczonych i to z jakim powodzeniem! Większość widowni, a oglądał go cały świat, potraktowała go bardzo serio. To była rola warta Oscara! Teraz w jego ślady idzie Schwarzenegger, choć jemu powierzono tylko rolę gubernatora Kalifornii. Dlaczego więc ja mam nie zagrać prezydenta Warszawy? Wiem, na co mnie stać.
Wątpliwości, dlaczego warszawiacy mieliby na niego glosować, rozwiewa od razu: - Aktorzy mają większe obycie z kamerą i publicznością. I są bardziej reprezentacyjni - dodaje Zelt.
Uliczna kampania
By przekonać warszawiaków do swojej kandydatury aktor ze swoją kampanią wyszedł na ulice: wspomagany przez kilka osób stanął na skrzyżowaniu głównych ulic stolicy. Ściskał dłonie ludziom i rozmawiał z nimi. Zainteresowanie kampanią było spore, wokół Zelta zebrał się mały tłumek. Dostrzegłem w nim Arkadiusza Jakubika, również aktora, a także reżysera.
To tylko promocja
Jeśli wczytać się w plakaty popierające kandydaturę Zelta na prezydenta, można znaleźć kilka zaskakujących szczegółów. Np. lista, z której startuje aktor, ma numer... "trzy po trzy", a na samej górze plakatu pojawia się reklama warszawskiego kinoteatru Bajka.
- Rzeczywiście, cała ta impreza to oryginalna forma promocji naszego nowego spektaklu "Stowarzyszenie Ludzi Mówiących Nie Na Temat" - potwierdził moje wątpliwości Zelt. - Premiera odbędzie się pod koniec września.
