Warszawa. "Giovanni" otwiera sezon TR Warszawa
Punktem wyjścia spektaklu jest "Don Giovanni" Mozarta, "Don Juan" Moliera oraz mit słynnego kochanka, buntownika, człowieka wadzącego się z Bogiem i prowokującego go do interwencji w sprawy świata.
Jarzyna bada, kim jest Don Giovanni dzisiaj, analizuje różne rodzaje miłosnego uzależnienia reprezentowanego przez trzy kobiece bohaterki spektaklu: Annę, Elwirę i Zerlinę. Podejmuje też wątek emocjonalnej, religijnej i kulturowej pustki, rozczarowania życiem, który jest ważnym - choć destrukcyjnym - motywem działania Giovanniego.
Scenariusz widowiska został napisany trzy lata temu. Miał być realizowany w Niemczech z gwiazdami teatrów Thomasa Ostermeiera i Franka Castorfa, ale ich gra wydała się polskiemu reżyserowi nazbyt zimna i formalna. Zdaniem Jarzyny, grając w ten sposób, nie można rozbić operowej konwencji.
- Ciągle drażni mnie w operze to, że wszystko jest w niej sztuczne - mówi Grzegorz Jarzyna. - Wciąż interesuje mnie, jak daleko śpiewacy mogą się posunąć w opowiadaniu historii.
Dlatego przedstawienie ma być próbą odczytania opery w kategoriach teatralnych. W obsadzie znaleźli się m.in. Andrzej Chyra (Giovanni), Cezary Kosiński (Leporello), Danuta Stenka (Donna Anna), Maja Ostaszewska (Donna Elvira). W spektaklu wykorzystano nagranie w wykonaniu orkiestry Opery Narodowej pod dyrekcją Łukasza Borowicza.