Artykuły

Białystok. Żółta strefa. W teatrze, kinie i na koncercie tylko 25 proc. widzów. Pojawiają się pierwsze problemy

Decyzja o objęciu całej Polski strefą żółtą mocno uderza również w kulturę. W piątek (9 października) w teatrach i salach koncertowych, a także kinach publiczność zajmie jeszcze 50 proc. miejsc na widowni. Od soboty (10 października) - do odwołania - już tylko 25 proc. W przypadku imprez, na które już sprzedano bilety, organizatorzy głowią się jak ulokować widzów, bądź jakie bilety anulować, gdy biletów sprzedano więcej.


W czasie pandemii do teatrów i na koncerty chodzi mniej osób niż jeszcze przed pandemią, więc w niektórych przypadkach problemu nie ma: w najbliższym repertuarze np. teatrów są bowiem takie spektakle, na które nie sprzedano 50 proc. biletów. Gdy widzów jest nadwyżka, a spektakl jest w bieżącym repertuarze teatru, widzowi, który już kupił bilet na konkretną datę można zaproponować inną datę, na którą zakupiony bilet będzie obowiązywał.

Co jednak z jednorazowymi imprezami, na które już sprzedano bilety lub rozdano zaproszenia?
Koronawirus. Logistyczna łamigłówka

Przed takim dylematem chwilę po ogłoszeniu o objęciu całej Polski strefą żółtą stanął np. Białostocki Ośrodek Kultury, który w weekend (9-11 października) organizuje Art Festiwal - trzydniową imprezę teatralną, na którą zaprosił znakomite teatry z całej Polski.


Art Festiwal miał dostarczyć białostoczanom wzruszeń teatralnych, niejako w zastępstwie za Dni Sztuki Współczesnej, które zawsze mają ciekawe propozycje teatralne w programie, a w tym roku z powodu pandemii w maju się odbyć nie mogły.

Piątkowe spektakle odbędę się jeszcze bez problemów - wtedy obowiązuje 50 proc. obłożenia widowni. Ale w sobotę i niedzielę już pojawia się problem. W związku z obostrzeniami na widownię paru spektakli nie może przyjść tyle widzów, ilu zaplanowano pierwotnie. Organizatorzy głowią się więc, jak pomieścić jak najwięcej osób.

Wiadomo już, że zrezygnują z zaproszeń, będą musieli też anulować niektóre z najpóźniej zakupionych biletów (najczęściej tych z puli zakupionych online, bo tylko do widzów, którzy nabyli je w taki sposób, organizatorzy mają kontakt mailowy lub telefoniczny).
Będzie dodatkowy koncert

Z niektórymi spektaklami nie będzie w ogóle problemu, bowiem aktorzy zagrają je kilka razy - tak jest w przypadku spektaklu Instytutu Sztuk Performatywnych „Po prostu” który zgodnie z planem będzie grany trzy razy - i na niektóre spektakle, mimo zmniejszenia liczby widzów - są jeszcze pojedyncze zaproszenia. Podobnie rzecz się ma ze spektaklem Hoteloko movement makers: Przybysz/Życzkowska  „ Absolutely Famous Dancers” - tu również można kupić pojedyncze zaproszenia.

Jest też dodatkowa dobra wiadomość - pierwotnie zaplanowany tylko w jednym terminie (sobota, godz. 21.15) koncert Meek, Oh Why? - odbędzie się dwa razy.

- W związku z dużym zainteresowaniem słuchaczy tym koncertem, gdy zaraz po ogłoszeniu kolejnych obostrzeń okazało się, że będziemy musieli anulować dużo biletów, w porozumieniu z artystami postanowiliśmy zorganizować nie jeden, a dwa koncerty. Drugi odbędzie się kilka godzin wcześniej, bo o godz. 18 w sobotę - mówi Katarzyna Kruszewska, koordynatorka Art Festiwal. Pracownicy BOK-u już w czwartek starali się dotrzeć do jak największej liczby tych słuchaczy, którzy kupili bilety online i proponować im zamianę terminu i przyjście na koncert kilka godzin wcześniej. - Mamy nadzieję, że ci, którzy tak bardzo chcieli posłuchać koncertu, mają chęć tak wielką, że dadzą radę i będą jednak mogli przyjść wcześniej. Tym oczywiście, którzy zakupili bilety, a na zmianę terminu się nie zdecydują, oczywiście zwrócimy pieniądze za bilety - mówi Katarzyna Kruszewska.

O drugim koncercie BOK informuje już na swoim Facebooku. Bilety są ciągle dostępne.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji