Artykuły

Bydgoszcz. Pierwsza premiera Teatru Kameralnego

24 października odbędzie się pierwsza premiera Teatru Kameralnego w Bydgoszczy. Spektakl "Czy ryby śpią?" gościnnie zostanie zagrany na scenie kameralnej Opery Nova.


Spektakl „Czy ryby śpią?” podejmuje ważny i trudny temat godzenia się ze stratą. O tym procesie opowiada Jette – 10-letnia dziewczynka, która rok wcześniej musiała pożegnać się z bratem. Rozmowa o stracie jest jedną z form jej terapii, dzieli się więc z widzami wszystkim, co przeżyła przez miniony rok. Ale nie tylko. Dzięki jej opowieści poznajemy też Emila – chłopca, który musiał się mierzyć z chorobą, miłośnika pizzy, oczko w głowie mamy. – Ja myślę, że to jest sprawa jakiegoś pogodzenia się z odejściem drugiej osoby. To jest jeden temat, ale dla mnie to jest też temat dzieciństwa i tego, co dzieje się w głowie dziecka, i tego, czego być może my, dorośli, nie dostrzegamy, a nad czym czasem warto byłoby się pochylić – opowiada Alicja Pietruszka, aktorka.


Spektakl pomimo trudnej tematyki nie stroni od humoru. Pokazuje całą paletę emocji – zarówno dzieci, jak i dorosłych postawionych w szczególnych okolicznościach. Sposób, w jaki Jette przeżywa rozłąkę, wpływa nie tylko na jej rodziców i całe otoczenie, ale też na widza, który współodczuwa razem z nią. Żałoba ukazana z perspektywy Jette przybliża sposób, w jaki śmierć dotyka dzieci. To niezwykle cenna perspektywa.


Przedstawienie zostanie zrealizowane w żywym planie. Będzie mu towarzyszyć oprawa w postaci licznych animacji wzorowanych na dziecięcych rysunkach i muzyka. – Całe animacje i ilustracje są przeniesione na spektakl w postaci projekcji i mappingu, często grają z aktorami, ale też często się z aktorami droczą. Mimo że animacje są czarno-białe, to jest też fragment, który może powiedzieć coś kolorowego o całej sztuce i tej historii – mówi Mateusz Kokot, realizator spektaklu.


Przedstawienie gościnnie zostanie zagrane na scenie kameralnej Opery Nova. – Liczymy, że w październiku przyszłego roku spotkamy się już w gmachu Teatru Kameralnego przy ul. Grodzkiej. Planujemy wtedy dwie ogromne produkcje. Sytuacja obecnie jest trudna, zaplanowaliśmy w tym sezonie kolejne premiery, ale pandemia utrudnia wiele spraw i powoduje, że niczego nie możemy być pewni. Przy graniu dla 25 proc. widowni może się okazać, że nie będzie nas stać na wynajmowanie przestrzeni – mówi Mariusz Napierała, dyrektor Teatru Kameralnego w Bydgoszczy. 


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji