Artykuły

Wrocław. Recital Celińskiej rozpoczął sezon we Współczesnym

Wrocławski Teatr Współczesny w niedzielę, 24 września, zaczął sezon, zapraszając swoich mecenasów i patronów na niedzielny recital Stanisławy Celińskiej.

Aktorka, obchodząca 35-lecie pracy artystycznej na scenie, pojawiła się bez koturnów i pompy, jako zwykła, niczym niewyróżniająca się kobieta. Ubrana w letnią, luźną sukienkę, nieco zmęczona podróżą, przez niemal dwie godziny trzymała w napięciu widownię. Bez dramatycznych gestów i patetycznych zwrotów, bardzo po prostu śpiewała o życiu, miłości, słabostkach i pragnieniach. Przy minimum środków scenicznych jej "Domofon" był przekonującą, pełną refleksji opowieścią. Czasem rubaszną, czasem groteskową, zawsze przekazywaną z dystansem do swoich i ogólnoludzkich słabości. Nic dziwnego - usłyszeliśmy teksty Białoszewskiego, Brechta, Gałczyńskiego, Osieckiej, Okudżawy.

Aż trudno uwierzyć, że nie pisali oni swych mądrych tekstów właśnie nie dla Celińskiej. Wyreżyserowany przez Jerzego Satanowskiego spektakl był tak porywający. Celińska i towarzyszące jej muzyczne trio bisowali chętnie, przy aplauzie publiczności. Szkoda, że artystka we Wrocławiu zjawia się tak rzadko. Poprzednio jej "Domofon" jak mgnienie pojawił się na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej trzy lata temu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji