Artykuły

Jak mały chłopiec trafił do dżungli

"Księga dżungli" Rudyarda Kiplinga w reż. Jakuba Szydłowskiego w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

"Księga dżungli" Rudyarda Kiplinga w reż. Jakuba Szydłowskiego w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.


„Księga dżungli" - kolorowa i dowcipna - premiera w gdyńskim Teatrze Muzycznym.


Gasną światła, wygodnie usadowieni w fotelach czekamy na spotkanie z Mowglim, tygrysem Shere Khanem, szakalem, czarną panterą Bagheerą, wilczycą Akirą i małpami.


W Teatrze Muzycznym w Gdyni odbyła się długo wyczekiwana premiera musicalu „Księgi dżungli" na motywach powieści Rudyarda Kiplinga, w reżyserii i według scenariusza Jakuba Szydłowskiego.


Zwierzęta uczą szacunku


Oto mały chłopiec pieszczotliwie nazywany przez mamę Żabą niczym w „Jumanji" trafia do dżungli, w której wychowują go wilki. Poznając jej mieszkańców odkrywa reguły rządzące tym światem. Jest to uwspółcześniona wersja, mamy więc plac budowy, na którym otwiera się i zamyka akcja, są też odniesienia do popkultury i nowoczesnych technologii - lekko zaznaczone. Zwierzęta uczą Mowgliego szacunku dla innych, pewności siebie i codziennej radości.


„Żaba" pociesza szakala Tabakę (zagrał go Jakub Brucheiser), następnie trafia do wilczych rodziców (Tomasz Gregor i Karolina Trębacz).


Seksowa pantera


Niewątpliwym atutem przedstawienia jest znakomita gra aktorów. Zachwyca gibka i seksowna czarna pantera Bagheera, mądra i dumna - na premierze była nią Izabela Pawletko, sympatyzująca z „ludzkim szczenięciem". Aktorka hipnotyzuje i czaruje, gdy pojawia się na scenie. Z niepokojem śledzimy akcję, gdy przybywa wilcza wataha, aby podjąć decyzję, czy przyjąć Mowgliego do stada, czy wydać go tygrysowi Shere Khanowi (Rafał Ostrowski). Ten samozwańczy król dżungli jest inteligentny i mściwy, budzi postrach wśród zwierząt. Kuleje, a za swoje kalectwo obwinia ludzi. Pragnie dopaść Mowgliego. „Żaba" spotka też „godojącego" po góralsku misia Balusia (na premierze był nim Bernard Szyc). Ten wychowany w Tatrach niedźwiedź, niegdyś ulubieniec turystów, teraz jest zapomniany i odrzucony. Popija za dużo miodku, ale to najlepszy kumpel Mowgliego.


Oczywiście, nie ma „Księgi dżungli" bez pytona Kaa, w tej roli zobaczyliśmy niebezpiecznie fascynującego Mateusza Deskiewicza. Kaa potrafi zahipnotyzować inne zwierzęta. Jego słabością jest samouwielbienie.


W rolę Mowgliego wcielają się chłopcy wybrani w drodze ogólnopolskiego castingu: na premierze znakomicie i z talentem zagrał go Jakub Mrowiec. Zgodnie ze scenariuszem nasz bohater nie tylko poznaje prawa dżungli, ale też w trudnych sytuacjach potrafi wykazać się odwagą, której czasami brakuje dorosłym.


Szakal żali się


Znakomita jest muzyka Jakuba Lubowicza, choć trochę szkoda, że nie ma piosenek, które dzieci będą nucić po przedstawieniu. Ale za to teksty są mądre i świetnie napisane. Pantera, śpiewa o stawianiu granic przez dziewczynki i niezgodzie na dotykanie bez ich zgody, szakal Tabaka, żali się, że jest wyśmiewany przez mieszkańców dżungli i traktowany jak ktoś inny, gorszy. Budzi we wszystkich strach, bo mieszkańcy podejrzewają go o wściekliznę.


Udaną, dowcipną choreografię przygotowała Paulina Andrzejewska-Damięcka, robią wrażenie zwłaszcza tańce małp czy wilków. Scenografię zaprojektował Grzegorz Policiński, a pomysłowe kostiumy Doroty Sabak, w atrakcyjny i dowcipny sposób prezentują postacie zwierzęce, np. tygrys przypomina Elvisa Presleya, najbardziej podobały mi się kostiumy wilków.


Przedstawienie trwa półtorej godziny bez przerwy, trzeba było wybrać pewne wątki, nic dziwnego, że akcja jest trochę szarpana i dzieci nieznające powieści mogą się pogubić. Ale spektakl jest piękny, kolorowy, zabawny i.... mądry. Gorąco polecam, również dorośli obejrzą go z przyjemnością.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji