Koszalin. Bałtycki Teatr Dramatyczny szykuje premierę na Sylwestra
Energię do działania teatr dostaje od publiczności. Nie może jednak dla niej grać jeszcze przez niemal trzy tygodnie. A później... aktorzy chcą razem z widzami powitać Nowy Rok. Premierowo!
Choć dla widzów teatr jest zamknięty, aktorzy wciąż pracują. - I to bardzo intensywnie! Wszystko po to, byśmy mogli spędzić z państwem sylwestrowy wieczór. Na 31 grudnia zaplanowaliśmy premierę farsy „Kochane pieniążki" - mówi Zdzisław Derebecki, dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego i reżyser spektaklu. - Nie prowadzimy sprzedaży biletów. Mamy listę, na którą mogą się zapisywać osoby, które chcą w ten wyjątkowy wieczór być z nami - dodaje.
Dyrektor podkreśla, że choć spektakle z powodu obostrzeń sanitarnych zostały odwołane do 27 grudnia, to dobra energia od publiczności wciąż płynie. - To wiele ciepłych słów, które widzowie zostawiają na naszych stronach internetowych. To wsparcie okazywane choćby poprzez zakup voucherów na spektakle BTD, które wykorzystać można do końca sierpnia 2021 roku - wylicza. Vouchery można kupić w kasie lub na www.btd.koszalin.pl. Aktorzy czekają na spotkanie z widzami w gmachu teatru, a w międzyczasie... spotykają się z nimi wirtualnie.
Politechnika Koszalińska sprawiła mikołajkowy prezent kadrze naukowej, pracownikom i studentem i zaprosiła na spektakl „Przyszedł mężczyzna do kobiety" Siemiona Złotnikowa w reżyserii Żanetty Gruszczyńskiej-Ogonowskiej i Wojciecha Rogowskiego. 6 grudnia można go było obejrzeć przez internet - o transmisję zadbał BTD wspierany przez Studio HD Platon Politechniki Koszalińskiej.
- Wcześniej w ramach programu Teatr Polska domy kultury m. in. w Pile i Jarocinie transmitowały nasz spektakl „Dziękuję za różę". Cieszymy się z tej formy, ale wirtualne spotkania to ersatz tych prawdziwych, których z niecierpliwością wypatrujemy - podkreśla Zdzisław Derebecki.
