Zielona Góra. Festiwal Kabaret jednak się odbędzie
Druga edycja Festiwalu Kabaretu odbędzie się! Wystąpią m.in. Kabaret Łowcy.B, Neo-Nówka, Kabaret Moralnego Niepokoju, Stanisław Tym [na zdjęciu] oraz zielonogórscy artyści, którzy festiwal przygotują.
Impreza potrwa od 6 do 10 grudnia i będzie podobna do pierwszej edycji sprzed roku. Główne koncerty odbywać się będą w auli uniwersyteckiej przy ul. Podgórnej. Wieczorami kabarety rozpierzchną się po klubach studenckich, gdzie występować będą off record. Każdego dnia grupy będą prezentować w programach "tematycznych", podobnie jak rok temu (wtedy były to m.in. "Zielona Górą", "Powiew nowości", "Dobre, bo sprawdzone").
Członkowie stowarzyszenia zbierają dokumenty, których wymaga ustawa o zamówieniach publicznych, sprawa jest jednak przesądzona. W magistracie na podpisanie czeka umowa, w której miasto i Zielonogórskie Zagłębie Kabaretowe zobowiązują się do współpracy - kabareciarze do zorganizowania imprezy, miasto - do przekazania 100 tys. zł zapisanych w tegorocznym budżecie na ten cel.
To kończy okres niepewności, czy festiwal w ogóle się odbędzie.
Urząd Miasta, który latem ogłosił konkurs na organizację festiwalu, upierał się, żeby impreza odbywała się w czasie wrzesień-październik. Artyści tłumaczyli, że termin jest niefortunny, bo w tym samym czasie w Polsce odbywają się dwie inne duże imprezy kabaretowe i to na nie pojadą najlepsi artyści. Grudzień to jedyny miesiąc w roku, kiedy nie ma festiwalu kabaretowego. Poza tym dwa miesiące to było według artystów za mało na solidne przygotowanie dużej imprezy.
Festiwal to wielkie wyzwanie organizacyjne. Trzeba zaprosić gwiazdy, zapewnić im odpowiednie warunki, wynająć sale, oświetlenie, nagłośnienie, wydrukować plakaty, bilety... Wydawało się, że nie można zrobić imprezy na poziomie w tak krótkim czasie.
Magistrat trwał przy swoim. W mieście zawrzało. Internauci na forum "Gazety" odsądzali władze od czci i wiary. Trzymali stronę kabareciarzy. Wreszcie o pomoc przy organizacji poproszone zostały Teatr Lubuski i Zielonogórski Ośrodek Kultury, które po kilku dniach podjęły decyzję o niepodejmowaniu się wyzwania.
Miasto wróciło do rozmów z artystami, którzy już wiosną sygnalizowali niektórym grupom, że będą chcieli zaprosić ich w grudniu do Zielonej Góry. Gwiazdy jak Kabaret Moralnego Niepokoju mają kalendarz występów zapełniony pół roku naprzód.
- Przez całe zamieszanie straciliśmy ponad dwa miesiące i właściwie już skłanialiśmy ku temu, żeby Festiwalu w ogóle nie robić w tym roku. Podejmujemy się jego organizacji w warunkach o wiele trudniejszych niż rok temu, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby tegoroczny Festiwal był jak najlepszy - zapewnia Janusz Rewers, który drugi raz został dyrektorem FK.
Na stronie internetowej www.festiwalkabaretu.pl wkrótce znajdą się terminarz występów, informacje o artystach oraz o miejscach sprzedaży i cenie biletów.
