Artykuły

W step by uciec

"Dok.tor" w reż. Krzysztofa Kopki we wrocłąwskiej Grupie Ad Spectatores. Pisze Magda Nogaj w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Punktem wyjścia dla spektaklu "Doktor" był autentyczny wywiad z młodym chirurgiem, którego wysłano, by leczył ludzi na głębokiej rosyjskiej prowincji. Podczas sobotniej premiery zamiast teatru dokumentalnego, dla którego pożywką jest prawda i autentyzm, ujrzeliśmy farsę wypełnioną anegdotkami znad operacyjnego stołu.

Bohater sztuki Jeleny Isajewej, młody lekarz Andrzej (Rafał Kwietniewski), przyjeżdża do wsi Boriatilno na przymusową roczną praktykę. Wszpitalu dla "30 wioskowych osad" witają go z radością, bo będą mieli czwartego do karcianego preferansa. Odrazu częstują putinką. Biesiada przy wódce jest klamrą spajającą przedstawienie.

Od niej sceniczna kariera medyka zaczyna się i na niej kończy. Kiedy w epilogu Andrzej zmorzony alkoholem zasypia na stole w dyżurce lekarskiej, ma już za sobą doświadczenia, które pozbawiły go naiwności. Walczył o życie pacjentów, nie mając sprzętu medycznego. Pijany personel szpitala też najczęściej nie był w stanie mu pomóc. Brakowało anestezjologów, a nawet minimalnej wiedzy z zakresu higieny. Nocami zastanawiał się, czy ma prawo ryzykować życie chorych. "Chciałoby się w step uciec" - mawiał.

Dramatyczne dylematy człowieka, który na co dzień obcuje ze śmiercią, ze sprawami ostatecznymi, dla Ad Spectatores nie stały się jednak pretekstem do refleksji, ale do opowiedzenia kilku, w ich mniemaniu, zabawnych historyjek z życia lekarzy. Jako pierwszy zobaczyliśmy skecz o niedoświadczonym chirurgu, który pada ofiarą żartu kolegów i musi przeprowadzić poród pośladkowy. W następnym żarciku lekarz amputuje nogę rannemu traktorzyście, ale w trakcie operacji piła rozpada mu się w rękach. Krwawe opowieści twórcy spektaklu okraszają śpiewem i przemyślnymi układami choreograficznymi, w scence o pacjencie, którego córka tak podziurawiła nożem, że wypadły mu wnętrzności.

Spektakl "Dok.tor" zawiera wiele ciekawych pomysłów inscenizacyjnych i bawić będzie wielbicieli czarnego humoru. Pozostali niech nie dadzą się zwieść tytułowi, który sugeruje zaangażowanie społeczne autorów przedstawienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji