Artykuły

Bydgoszcz. Jubilatka Opera w nowym gmachu

Premiera opery Paderewskiego "Manru" zostanie wystawiona w sobotę (21 października) w bydgoskiej Operze Nova z okazji 50-lecia tej instytucji oraz oficjalnego oddania do użytku operowego gmachu.

Dzieło Paderewskiego wystawione zostanie na bydgoskiej scenie po raz pierwszy.

- Miałem dość "Halek" i "Strasznych dworów", które zwykle przygotowuje się na takie okazje, jak nasza - mówi Maciej Figas, dyrektor Opery Nova. - Wprawdzie opera "Manru" jest owiana złą sławą, nigdy nie utrzymywała się zbyt długo w repertuarze w teatrach w Łodzi czy Warszawie. Ale my się tego nie boimy, bo wielokrotnie porywaliśmy się z powodzeniem na takie utwory.

Spektakl w reżyserii Laco Adamika, pod kierownictwem muzycznym Macieja Figasa to zupełnie nowa propozycja, odmienna od wcześniejszych realizacji tego dzieła. - Przede wszystkim zdecydowaliśmy się na zupełnie nowe tłumaczenie libretta z oryginału w języku niemieckim - mówi Figas. Przekładu dokonał Roman Kołakowski.

- Cepelii typowej dla poprzednich realizacji "Manru" w naszym spektaklu nie będzie - zaznacza Figas. - Ci, którzy tego oczekują mogą przeżyć szok.

- Historia, którą pokazujemy mogłaby dziać się pod Tatrami, ale także po słowackiej stronie, praktycznie wszędzie - dodaje reżyser Laco Adamik.

Libretto "Manru" opowiada historię Ulany, która wychodzi za mąż za Cygana. Manru porzucił dla niej cygański tabor i osiadł we wsi. Za przekroczenie granic kulturowych oboje płacą wysoką cenę. Ich miłość narażona jest na ciężkie próby, których nie przetrwają.

- To opowieść o nietolerancji, ksenofobii, które chcieliśmy pokazać w postaci uniwersalnej - mówi Figas.

- O dwóch światach, które nie mogą się do siebie zbliżyć, choć żyją obok siebie - opowiada Laco Adamik. - W dzisiejszym świecie takich sytuacji spotykamy bardzo wiele. Ale jednocześnie nie jest to tylko traktat o nietolerancji, ale także dramat postaci. Całość przenieśliśmy w europejski klimat, niekoniecznie spod Tatr. Zrobiliśmy to po to, żeby tę historię czytało się uniwersalnie.

Premiera "Manru" zamknie jutrzejsze uroczystości z okazji 50-lecia bydgoskiej opery, które trwać będą przez cały dzień. O godz. 12 w katedrze odprawiona zostanie msza św. w intencji wszystkich artystów i pracowników bydgoskiej opery. O godz. 13.30 zaplanowano złożenie kwiatów na grobie założycielki instytucji - prof. Felicji Krysiewiczowej (na Cmentarzu Nowofarnym przy ul. Artyleryjskiej). O godz. 15.30 rozpocznie się oficjalne oddanie gmachu Opery Nova połączone z jego zwiedzaniem, o 16.30 - uroczystość z okazji jubileuszu 50-lecia, a o 18 - odsłonięcie popiersia prof. Felicji Krysiewiczowej przy wejściu do sali kameralnej jej imienia. Spektakl rozpocznie się o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji