Jak narodziła się "Replika 6"
(Korespondencja własna z Istambułu)
ODBYŁA SIĘ już turecka premiera "Repliki 6" w zamku Rumeli Hisari nad Bosforem. Obejrzało ją kilkaset osób, a wśród nich wielu miejscowych malarzy, aktorów, naukowców, intelektualistów i przedstawicieli akredytowanych korpusów dyplomatycznych i konsularnych. Po zakończeniu spektaklu Józef Szajna ustawił dekoracje przedstawienia jako wystawę dla publiczności zwiedzającej przez cały dzień turecką twierdzę.
Przez dwa dni ekspozycję zwiedziło kilkanaście tysięcy osób, co stanowi absolutny rekord frekwencji. Są to przypadkowi turyści, a także miłośnicy Szajny, choć nie tylko, bo oto okazało się we wtorek wieczorem, że uległa spaleniu tzw. kapliczka, odgrywająca ważną rolę w spektaklu. Czy nastąpiło to na skutek ingerencji kogoś ze zwiedzających wystawę?
W każdym razie długo ważyły się losy wieczornego spektaklu, uratowanego ostatecznie dzięki wspaniałej inwencji aktorów - Ireny Jun, Brudnego, Pszoniaka, Wieczorka i Włudarskiego oraz inspiracji Szajny, który dokonał błyskawicznych zmian i modyfikacji w akcji scenicznej.
Spektakle "Repliki" zbierają wszędzie znakomite recenzje. Miejscowa telewizja przygotowała specjalny program o Szajnie, a prezydent festiwalu ds. artystycznych Attilla Manizade powiedział nawet, że cały Stambuł oddany został we władanie Szajny i jego sztuki. Stambulskie dzienniki zamieściły wiele obszernych informacji o ,,Replice" i ekspozycjach poświęconych dorobkowi artystycznemu Szajny.
Wyrazem uznania dla polskiego teatru jest zaproszenie sformułowane przez wiceprezydenta festiwalu ds. kultury i koordynacji Avni Akyole, do pokazania w Turcji "Dantego" Szajny, głośnego spektaklu, który miał swą prapremierę we Florencji w 1974 roku.
