Artykuły

Poczułem się tutaj dobrze

- Czy Warszawa to przypadek czy też świadomy wybór w Pana życiu? Wszak urodził się Pan w Rzeszowie, studia plastyczne ukończył w krakowskiej ASP, a kontakty z teatrem rozpoczął od sceny w Nowej Hucie.

- Nie miałem wiele wyboru, a wybór Warszawy był nie tylko moim wyborem. Okazało się, że tu mogę żyć, pracować, aczkolwiek dopiero po kilku latach poczułem się w tym mieście dobrze.

- Co Pan lubi, co Pana drażni w Warszawie?

- Nie wiem, co kryje się pod pojęciem Warszawy. Pięknych warszawiaków niewielu, dziś Warszawa to cała Polska.

- Kiedy ktoś powie Warszawa, jakie jest Pana pierwsze skojarzenie, jaka myśl?

- Trudno odpowiedzieć w paru słowach, to cała historia. Warszawy przedwojennej nie znałem. W 1947 roku pracę maturalną pisałem o Powstaniu Warszawskim, a więc o mieście, którego nie było i o powstaniu, którego osobiście nie przeżyłem.

- Czy dzisiejsza stolica może inspirować twórcę?

- Obserwacja miasta, w którym się mieszka to za mało. Szukam inspiracji w wielu innych zjawiskach, nie tylko w tym, co nazwałbym obserwacją życia społecznego czy obserwacją socjologiczną.

- A jednak to w Warszawie stworzył Pan Centrum Sztuki Studio z galerią i sceną, o której potocznie mówiło się - teatr Szajny. Czy taki teatr mógł powstać gdzie indziej?

- Wątpię, przynajmniej takich innych propozycji nie było.

- A jeśli już wspominamy... Przez wiele lat był Pan profesorem warszawskiej Akademii Sztuk Plastycznych.

- Kształciłem scenografów dla polskich i zagranicznych scen.

- Kiedy "Express" pospieszył do Pana z gratulacjami, okazało się, że jest Pan na próbie. Co zatem przygotowuje Pan dla warszawskiej publiczności?

- Uczestniczyłem w próbie wznowienia "Dantego", który - na prośbę dyrekcji Teatru Studio - ma wrócić do repertuaru. Będzie to przedstawienie ze zmienioną obsadą, robię więc zastępstwa i boję się, że będzie tych zastępstw więcej niż obsady premierowej.

- A jakie są najbliższe plany?

- Plany na przyszłość zarówno teatralne, jak i plastyczne są dość szerokie, ale przemilczę, żeby nie zapeszyć. .

- Podobno "Replika" i "Dante" oraz prace plastyczne mają być prezentowane w Związku Radzieckim.

- Tak, po raz pierwszy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji