Sztuka terapii
— „Sztuka napisana przez byłego lidera zespołu »Oddział zamknięty«, Krzysztofa Jaryczewskiego, opowiada historię młodego człowieka, który na fali swojego sukcesu przechodzi przez wszystkie etapy uzależnienia” — mówi Piotr Piechta, asystent reżysera. — „Imprezy, alkohol i narkotyki, totalny upadek, bezdomność i dno. Ratuje go miłość”.
Minnesota to model terapeutyczny stosowany w amerykańskich ośrodkach leczących uzależnienia — „Bo to spektakl terapeutyczny” — wyjaśnia Piotr Piechta. — „Chcemy jak najlepiej przełożyć na język sztuki co to uzależnienie i bycie w ciągu, tak, żeby widzowie również to poczuli. Dlatego na próby zapraszani będą ludzie, którzy sarni przeszli przez uzależnienie: narkomani i alkoholicy. Także ci, którzy im w wyjściu z uzależnień pomagają: terapeuci i psychologowie”.
— „Nie mamy pieniędzy na opłacenie konsultantów” — mówi Jerzy Fedorowicz. — „Dlatego pozwoliłem sobie zaprosić do współpracy Jacka Wysowskiego, psychologa z Krakowskiego Centrum Terapii Uzależnień, którego znam bliżej. Będą zapraszani także ludzie z Monaru. To dla mnie bardzo ważne, taka autentyczność”.
Według założeń twórców „Minnesota Blues” ma być skierowana do przedstawicieli kilku pokoleń, ludzi z różnych warstw społecznych. Także ludzi uzależnionych i tych „nawróconych z uzależnienia”.
— „Przede wszystkim jednak do ludzi młodych” — mówi Jerzy Fedorowicz. — „Tych, którzy nie chodzą do teatru, bo uważają, że nie ma po co”.
Do obejrzenia spektaklu ma ich zachęcić jego formula — elementy musicalu i rock-opery; chórki i tancerze w tle, a przede wszystkim zespół rockowy grający na żywo. Muzyka, która zilustruje przedstawienie, to utwory „Oddziału zamkniętego” oraz kilka piosenek napisanych specjalnie dla potrzeb sztuki przez Jerzego Fedorowicza i jego przyjaciół.
