Wędrująca scenografia
W najbliższą niedzielę w Teatrze Bagatela odbędzie się premiera nowej sztuki — farsy Ośle lata Michaela Frayna. Spektakl wyreżyserował Wojciech Pokora, a scenografię zaprojektował Józef Napiórkowski.
Sezon rozpocząć miało Nagłe zastępstwo Kena Ludviga, jednak Wydział Kultury Urzędu Miasta Krakowa nie przyznał na ten cel pieniędzy. Wybór dyrekcji padł zatem na przedsięwzięcie znacznie tańsze. Sztuka Frayna wystawiana była w warszawskim Teatrze „Kwadrat”, który odsprzedał „Bagateli” scenografię do spektaklu za niemal symboliczną sumę 30 mln zł (zaprojektowanie i wykonanie własnej scenografii kosztowałoby teatr ok. 200 mln). Scenografia będzie wykorzystywana w Krakowie podczas kilku spektakli po premierze, następnie „Kwadrat” zabiorze dekorację na festiwal teatralny do Łodzi, skąd powróci ona do naszego miasta. W Krakowie spektakl udało się zrealizować tylko dzięki sponsorom.
Drugą premierą miał być musical poświęcony Edith Piaf, jednak z tych samych co poprzednio powodów zastąpiony będzie sztuką Calderona Księżniczka na opak wywrócona. Na koniec sezonu zaplanowano „Powrót smoka wawelskiego” Alfreda Mieczkowskiego — ekologiczną bajkę dla dzieci, nagrodzoną II nagrodą podczas poznańskiego konkursu na polską twórczość literacką po 1945 roku.
„Bagatela” cieszyła się w ubiegłym sezonie 80-procentową frekwencją mimo wysokich cen biletów – 70 tys. zł (ulgowe 50 tys.) za spektakle wieczorne i 60 tys. (40 tys.) za poranki. W listopadzie aktorzy wystąpią w 42 przedstawieniach — codziennie w dwóch porannych dla dzieci i jednym wieczornym dla dorosłych.
Dyrekcja teatru nie rezygnuje z zarzuconych pozycji, nadal liczy na wydział kultury i hojnych sponsorów.
