Kraków. Wystawa "Tadeusz Kantor. Projektant" w Cricotece
Na 16. rocznicę śmierci Tadeusza Kantora Cricoteka zorganizowała pokaz designu artysty.
Jak co roku w poprzek ulicy Kanoniczej zamiast spiżowego pomnika Kantora przy dźwiękach muzyki żydowskiej zastygli wczoraj bez ruchu: "Wieczny Wędrowiec" objuczony tobołami i "Dwaj Chasydzi z Deską Ostatniego Ratunku" [na zdjęciu]. Jednocześnie w Archiwum Cricoteki otwarto wystawę, która odkrywa Kantora jako projektanta. Pokazano tam nie tylko rysunki i przedmioty związane ze scenografią do spektakli artysty, kostiumy przez niego projektowane czy obiekty teatralne, ale także szkice i projekty techniczne przedmiotów codziennego użytku i mebli.
Osobiste piętno Kantor próbował nadać wszystkiemu, co go otaczało i z czym żył. Zaprojektował własny dom z dziwną, gotycką basztą w Hucisku, pomniki - gigantyczną żarówkę i krzesło - na Rynek Główny w Krakowie czy most-wieszak nad Wisłą. Wyrysował kuchnię, w której są brązowe meble i czarne kafelki na podłodze i ścianie (zrealizowana w prywatnym mieszkaniu w Krakowie); według jego rysunków wykonano meble w udostępnionym zwiedzającym pokoju-pracowni przy ul. Siennej, gdzie spędził ostatnie lata życia. Opracował (niezrealizowaną) "Wystawę na poczcie", wszystkie plakaty spektakli swojego teatru, okładki do katalogów, programów teatralnych. Charakterystycznym pismem opisywał własnoręcznie robione koperty, portfeliki, schowanki na wszystko - na drobne, zdjęcia, teksty, wizytówki, "Głupie notatki", "Ostatnie sprawy". Nawet nagrobek - rzeźbę chłopca w ławce szkolnej, pod którym jest pochowany z matką - zaprojektował osobiście.
Wystawa "Tadeusz Kantor. Projektant" w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora - Cricotece przy ul. Kanoniczej 5 w Krakowie potrwa do 28 lutego. Kurator: Małgorzata Paluch-Cybulska.
