Teatr od kuchni
Farsa Czego nie widać odniosła wielki sukces na Zachodzie, a teraz cieszy się powodzeniem w Polsce. Grają ją już niemal wszystkie teatry w naszym kraju. W Bydgoszczy mieliśmy okazję zobaczyć to przedstawienie trzy tygodnie temu — w realizacji warszawskiego Teatru Powszechnego grała m.in. Agnieszka Krukówna, Joanna Żółkowska czy Kazimierz Kaczor.
Teraz za tę farsę wziął się Teatr Polski z Bydgoszczy. Na czym zasadza się komizm przedstawienia? Na tym, że w teatrze oglądamy przedstawienie o teatrze. Dokładnie o grupie teatralnej, która wystawia farsę Co widać, a następnie rusza w objazd po brytyjskiej prowincji.
Dowcip polega na zderzeniu tego, co dzieje się na scenie i poza nią. Aktorzy robią sobie nawzajem kawały, kradną rekwizyty i urządzają sceny zazdrości tuż przed wyjściem na deski, do tego wszystkiego grają bardzo nieudolnie.
Sztuka składa się z trzech aktów, z których pierwszy jest próbą generalną przedstawienia teatralnego – Co widać, drugi ukazuje to, czego nie widać w trakcie spektaklu, czyli teatr od kuchni, a trzeci rozpoczyna się inscenizacją dramatu, który sypie się z każdą minutą – co także widać.
Spektakl reżyseruje w bydgoskim teatrze jego dyrektor — Adam Orzechowski, scenografią zajął się Krzysztof Kochnowicz. Na scenie zobaczymy: Dorotę Androsz, Mieczysława Franaszka, Stanisława Górkę, Sławomira Hollanda, Katarzynę Kowalik, Małgorzatę Maślankę, Jakuba Ulewicza, Krystiana Wieczorka.
