„Legenda”
Ostatnia przedwakacyjna premiera Teatru Studio odbyła się w Starej Odlewni Zakładów Norblina. W fabrycznej hali grano Legendę Stanisława Wyspiańskiego.
Wraz z innymi zaproszonymi gośćmi wkroczyliśmy na metalowe podium. Siedzących twarzą w twarz widzów dzieliło jedynie wąskie przejście. Nie tu jednak rozgrywała się akcja sztuki, lecz po bokach, na dole hali. Oglądali ją jedynie goście siedzący z lewej strony. Reszta tylko słuchała. A że sztuka mówi o losach legendarnej Wandy, mogła sobie łatwo wyobrazić akcję.
Czasami przez środek sceny przebiegały panny wodne, topielcy, Krak i Wanda. Finał sztuki rozegrał się — żeby było sprawiedliwie — po prawej stronie. W sumie przedstawienie, reżyserowane przez Barbarę Sierosławską, w scenografii Agnieszki Zawadowskiej, było ciekawe. Uzupełniała ją piękna muzyka Immanuela Brockhausa. Publiczność, mimo że nie wszystko dojrzała, długo oklaskiwała międzynarodowe grono twórców.
Legenda Stanisława Wyspiańskiego będzie wystawiana do końca lipca.