„Dziady” wileńskie
W sobotę, na scenie Teatru Ludowego odbędzie się krakowska premiera spektaklu Dziady cz. III. Cela Konrada Adama Mickiewicza. Przedstawienie było pokazywane już w Wilnie, w autentycznej Celi Konrada, w której obecnie mieści się Biblioteka Wileńskiej Politechniki.
— Znalazłem się tam przed rokiem. Przyjaciele namówili mnie, żebym powiedział fragment Wielkiej Improwizacji. Bardzo to przeżyłem i postanowiłem doprowadzić w tym miejscu do premiery Dziadów — opowiada dyrektor Teatru Ludowego Jerzy Fedorowicz.
Początkowo spektakl miał reżyserować Jerzy Trela, który u Konrada Swinarskiego grał Gustawa-Konrada. Jednak aktor wpadł na pomysł powierzenia przygotowania widowiska studentom Wydziału Reżyserii PWST, Łukaszowi Kosowi i Markowi Wronie, obejmując nad całością jedynie opiekę artystyczną.
— Pomyślałem, że czas najwyższy, żeby wprowadzić do teatru młode pokolenie, które zupełnie inaczej interpretuje poezję romantyczną — mówi Jerzy Fedorowicz, który niezwykle ciepło wspomina przyjęcie Dziadów w Wilnie. — Zagraliśmy trzy przedstawienia. Pierwsze odbyło się w Litewskim Teatrze Narodowym podczas Jesiennego Międzynarodowego Forum Teatralnego. Później przenieśliśmy się do Celi Konrada. Wspomagali nas tam aktorzy wileńscy, których obecnie zastępują artyści krakowscy.
