Ostatni dramat Wyspiańskiego
Antyczna tragedia i współczesny thriller w jednym. Pełna napięcia fabuła z elementami grozy i tajemniczości, mimo że to jeden z niewielu realistycznych dramatów tego autora. Sędziowie Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej, 363. premiera Teatru Ludowego, od 21 stycznia na deskach Dużej Sceny.
To ostatni dramat napisany przez Stanisława Wyspiańskiego. Autor pracował nad nim tuż przed śmiercią, stąd Sędziowie są uważani za wielki sąd nad światem. Swoich bohaterów Wyspiański wplata w intrygę kryminalną – syn miejscowego bogacza zostaje oskarżony o zabójstwo ciężarnej służącej. Tak rozpoczyna się gorzka opowieść o ludziach pozbawionych cienia pokory, życzliwości i empatii. – W ten wątek kryminalny, obok historii zdrady i dzieciobójstwa, przemocy i przekupstwa, wplecione zostają też wielkie namiętności: miłość kobiety do mężczyzny i ojca do syna. Pospolita zbrodnia nabiera na tym tle rozmiarów greckiej tragedii. Tam, gdzie krzywda i zbrodnia, pojawia się zemsta i kara. I choć sędziowie rozstrzygający sprawę w groteskowy sposób nie dorastają do wymiaru tragedii. w jakiej z urzędu biorą udział, próbką ferować wyroki. Mimo nich jednak na oczach widzów staje się sąd ostateczny – ostatecznie rozstrzygający o winie i karze – mówi Małgorzata Bogajewska, reżyserka spektaklu.
W rolach głównych: Maja Pankiewicz (Joas), Weronika Kowalska (Jewdocha), Cezary Kołacz (Natan), Jacek Wojciechowski (Samuel), Kajetan Wolniewicz (Jukli), Piotr Pilitowski (Dziad), Wojciech Lato (Urlopik), Jagoda Pietruszkówna, Anna Pijanowska, Karolina Stefańska (Dziewczyny). Patrycja Durska (Sędziowie,Sędzia), Jan Nosal (Sędziowie/Aptekarz) oraz Paweł Kumięga (Sędziowie/Nauczyciel).
Scenografia i kostiumy: Barbara Ferlak, reżyseria światła: Dariusz Pawelec, muzyka: Marcin Janus.
