Artykuły

Teatr Polski na fali

Po sukcesie Janulki, córki Fizdejki na opolskich Konfrontacjach Klasyki Polskiej, Teatr Polski czynnie zaznaczył swój udział na Forum Młodych Twórców Kultury. Historia Gombrowicza pokazana w Poznaniu wzbudziła duże zainteresowanie publiczności i uczestników forum, .lak widać teatr nie jeździ po Polsce z jednym tylko przedstawieniem, ale może pochwalić sic kilkoma udanymi realizacjami. Niestety ze względu na tok pracy (próby, spektakle) z części zaproszeń musi rezygnować (np. z Torunia. Kalisza) Kandyd w reżyserii M. Wojtyszki, cieszący się wciąż niesłabnącym powodzeniem, zaprószony został do Jeleniej Góry na najbliższą Panoramę Teatru Ziem Zachodnich. Teraz na seminarium poświęconym polskiej dramaturgii współczesnej, zorganizowanym przez Teatr Polski przebywa we Wrocławiu grupa twórców (jest wśród nich m.in. H. Bereska — laureat tegorocznej nagrody Międzynarodowego Instytutu Teatralnego) z Berlina i Lipska. Goście obejrzą ostatnie przedstawienia teatru, wezmą udział w próbach, spotkaniach z aktorami i reżyserami oraz zajęciach w szkole teatralnej. Niewątpliwy to powód do dumy — Niemcy odkrywają polską dramaturgię współczesną (z Różewiczem i Witkacym na czele) i po naukę przyjeżdżają właśnie do Wrocławia.

W ramach tzw. wymiany z zagranicą, prowadzonej przez Teatr Polski, przewidywany jest również wyjazd do Lyonu z inscenizacją Szewców Witkacego (reż. J, Bunsch).

Pomimo skomplikowanej, sytuacji. ekonomicznej, praca w teatrze wre jednak całą parą. W ostatnich dniach na dużej scenie Tadeusz Minc rozpoczął próby Balkonu Geneta. Jak zatem widać repertuar sceny przy ulicy Zapolskiej jest ambitny. Słusznie chyba dyr. Jacek Bunsch zwrócił uwagę na konieczność wypracowania takiego samego poziomu na scenie kameralnej. Być może sprawią to przygotowywane obecnie realizacje. W tym jeszcze sezonie planowane są premiery Upiorów Ibsena (ukłon w stronę klasyki światowej) w reżyserii Rudolfa Zioło, w scenografii Andrzeja Witkowskiego z muzyką J. Stokłosy. Natomiast Marcel Kochańczyk pracuje nad Vatzlavem Mrożka. Niewykluczone, że jeszcze do końca sezonu będziemy mogli obejrzeć realizacje przygotowane na „Trzeciej scenie” w ramach cyklu „Inicjatyw aktorskich”.

To wszystko wskazuje, że pierwszy etap „odbudowy teatru” należy uznać za udany. Równolegle z repertuarem trwa odnowa (polepszenie poziomu) zespołu aktorskiego — zmienionego i odmłodzonego w ostatnim czasie. Najważniejsze chyba jednak jest to, że ód Stycznia br. na każdym niemal przedstawieniu sala teatru wypełniona jest po brzegi publicznością.

Na zakończenie parę słów o Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych. Na scenie Teatru Polskiego wrocławscy Widzowie będą mogli obejrzeć (w dniach 23–24 maja) inscenizację Kamienia na kamieniu przygotowaną przez Teatr im. Jaracza w Łodzi, (25–26 maja) Wzorzec dowodów metafizycznych Tadeusza Bradeckiego z Teatru Starego w Krakowie, a później kolejno Kandyda, Janulkę…, Syna marnotrawnego z Teatru Pantomimy i na zakończenie (30 maja) – konkursowy pokaz Na czworakach Różewicza (reż. T. Minc). Na scenie kameralnej w dniach 24–25 Teatr im. Jaracza z Łodzi pokaże Kreację Iredyńskiego. W dniach późniejszych prezentowane będą przedstawienia naszego teatru (Dwie głowy ptaka, Historia). Jak się okazuje Teatr Polski zbliżającą się imprezę potraktował poważnie. Wypada więc oczekiwać na festiwalowy sukces.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji