Poznań. Wesołowski dyrektorem u Pietrasa
W cztery oczy z Emilem Wesołowskim [na zdjęciu], dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego w Poznaniu:
Jaki argument zaważył, że zdecydował się pan objąć od 1 stycznia 2007 roku stanowisko dyrektora Teatru Wielkiego w Poznaniu?
- Sławomir Pietras namawiał mnie dość długo. Ostatecznie przekonał mnie tym, że moim obowiązkiem jest wrócić po czterdziestu latach tam, gdzie zacząłem karierę, czyli do poznańskiej opery, i spłacić dług wtedy zaciągnięty. Dotąd kierował pan różnymi zespołami baletowymi. I dlatego miałem tyle wątpliwości. Od wielu lat asystowałem reżyserom operowym jako choreograf i wiem, że to nie wystarczy. Na szczęście poznański Teatr Wielki jest dobrze zorganizowany, jest świetny dyrektor muzyczny, są znakomici artyści...
Będzie pan miał rewelacyjne wejście - wyreżyseruje pan "Straszny dwór" Moniuszki.
- Trudna sprawa. Wszyscy w Polsce wiedzą, jak powinien wyglądać "Straszny dwór" i nie wiem, czy im się spodoba moja wizja.