Gdy wrze na świecie
W całym kraju wrze. Nie da się już stać obok i tylko patrzeć. Przemoc psychiczna zmienia się w przemoc fizyczną. A miejsce prezentacji spektaklu Rabacja wędruje z Miasteczka Galicyjskiego na deski Teatru Słowackiego. Premiera Jakuba Roszkowskiego odbyła się we wrześniu podczas festiwalu Genius Loci w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu. Spektakl nawiązuje do pamiętnej rzezi galicyjskiej z przełomu lutego i marca 1846 roku. To epizod polskiej historii, którego nie chcemy/boimy się pamiętać. A jeżeli już chcemy, to w mocno spolaryzowanych perspektywach — źli chłopi mordujący dobrych szlachciców. Głupi chłopi, podburzani przez złych Austriaków, mordujący dobrych szlachciców. Albo, co dzieje się ostatnio, pierwsze społeczne powstanie polskich pańszczyźnianych niewolników przeciw złym panom. Mam poczucie, że żadna z tych skrajnych perspektyw nie wyczerpuje tematu całkowicie. Dlatego zdecydowałem się podzielić nie tylko przebieg inscenizacji, ale i samą publiczność na trzy części. Tak aby każdy mógł samodzielnie prześledzić mechanizmy wydarzenia z wszystkich trzech punktów widzenia — szlacheckiego, austriackiego i chłopskiego. Nawet jeśli osobiście nie potrafię postawić się po żadnej ze stron — wyjaśnia Jakub Roszkowski, reżyser.
W rolach głównych: Agnieszka Judycka (Szlachcianka), Grzegorz Łukawski (Szlachcic), Tomasz Miedzik (Ksiądz), Jerzy Światłoń (Chłop), Agnieszka Kościelniak (Dziewczyna), Sławomir Rokita (Adiutant) oraz Tadeusz Zięba (Starosta).
