Minister bez twarzy i małpa w czerwonym
"Szopka satyryczna" w reż. Tomasza Pietrasika w Teatrze Arlekin w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Nie zazdroszczę Tomaszowi Pietrasikowi, który co roku w Arlekinie przygotowuje szopkę satyryczną. Z roku na rok pisze się ją trudniej
Satyra powinna wyostrzać wydarzenia, sprowadzać je do karykatury szkicowanej grubą kreską. Tymczasem określenie "wariatkowo" wobec ostatnich wydarzeń politycznych jest eufemizmem, czyli "łagodnym wyrażeniem dosadnej treści".
Niektórych zachowań elity rządzącej satyryk nie może już bardziej "podkręcić". Pociąg ekspresowy "Ernest Malinowski", zatrzymujący się na stacji wybudowanej kosztem 3 mln. zł w dziesięciotysięcznej Włoszczowej staraniem Przemysława Gosiewskiego, szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, to gotowy numer kabaretowy. Co jeszcze dodać - biało-czerwoną wstęgę? Też już była... W szopce Pietrasika pojawia się minister Gosiewski, tokujący przeciw skierowanych w niego "filipinkom".
Cały wieczór kabaretowy odrywa pięcioro aktorów - obok autora: Maria Sowińska, Małgorzata Wolańska, Jan Tomasz Pieczątkowski, Maciej Piotrkowski - w znanej z poprzedniego roku konwencji kukiełkowej. Ascetyczne, płaskie lalki mają w miejscach głów karykatury twarzy z pierwszych stron gazet. Wszystkie można łatwo rozpoznać, oprócz minister Anny Fotygi, szefowej dyplomacji. Twórcy ironizują, żeby się nie dziwić, że ta twarz z nikim się nie kojarzy, "bo to wynalazek braci: minister bez twarzy". Fotydze towarzyszy też piosenka o jej minimalnej obecności w życiu publicznym: "Fotyga zamiga, zamruga" (na melodię "Wlazł kotek na płotek").
Warto iść do Arlekina: to unikatowa okazja, by zobaczyć, jak Anna Fotyga wygląda. I jak wygląda cała szopka. Chociaż to może być trudne, bo tekst zmienia się ze spektaklu na spektakl: ostatnio przybyła wzmianka o "małpie w czerwonym".
Spektakle szopki satyrycznej Tomasza Pietrasika w Arlekinie można obejrzeć we wszystkie soboty i niedziele stycznia o godz. 19