Matka i córka na scenie
Na ekranie pojawiły się wspólnie w Matce swojej matki. Teraz grają razem na scenie. Matka i córka, Krystyna Janda i Maria Seweryn. Premierową, polską realizację Opowiadań zebranych Donalda Marguliesa w reżyserii Krystyny Jandy w samym środku poświątecznego tygodnia, 18 kwietnia zobaczymy na scenie chorzowskiego Teatru Rozrywki.
Przedstawienia będą dwa — o godz. 17 i 20. Z jednym nie było sensu przyjeżdżać. Tylko w ciągu pierwszego tygodnia od premiery obejrzało go prawie cztery tysiące widzów. I na pewno w pierwszej kolejności nie sama sztuka — aczkolwiek zdaniem nowojorskiego krytyka, najlepsza w dorobku Marguliesa, napisana mądrze i z wyczuciem, przejmująca i prowokująca — przyciąga tłumy. Magnesem jest sama Krystyna Janda, a jeszcze większym — jej sceniczny duet z córką.
Krążyły wokół tego, by zagrać razem. Dwie propozycje mamy Maria Seweryn odrzuciła. Toczyły bowiem relacji matka-córka, a Maria Seweryn nie chciała, by sceniczne sytuacje rodziły podejrzenia, że aktorki przenoszą na scenę jakieś własne konflikty. Wybór padł na bohaterki, związane ze sztukę. Jedna jest uznaną pisarką, druga studentką z ambicjami. Ośmioletnia ich znajomość sprawi, że czego nie potrafiła przenieść do literatury starsza, poniosła młodsza, wykorzystując tamtej intymne zwierzenia, w myśl zasady, że nawet najbardziej sekretna historia, choćby raz opowiedziana, przestaje już być prywatną własnością osoby, która podzieliła się nią z kimś innym. Zobaczymy więc znakomity, rodzinny aktorski duet w interesujących relacjach dwóch silnych osobowości, dwóch życiowych postaw, układów: kobieta-kobieta, człowiek-człowiek, pisarka-pisarka. W pewnym sensie to także rzecz o zdradzie, młodzieńczym dynamizmie i wypalaniu się w biegu czasu. Słowem: każdy ma szansę znalezienia tu czegoś szczególnie dla siebie interesującego. Najgoręcej polecamy.