Artykuły

Radom. Przebojowe Muminki i nowe propozycje teatru

Hit ostatnich miesięcy Powszechnego to "Muminki" [na zdjęciu]. Czy takim samym powodzeniem będą się cieszyć nowe propozycje teatru?

- Byłem na "Muminkach" już dwa razy. Raz z mamą, raz z przedszkolem. Drugim razem nawet bardziej mi się podobało, bo już wiedziałem, o co chodzi. Najfajniejsza była szczurzyca Emma, którą Muminki spotkały w opuszczonym domu - mówi pięcioletni Bartek. Gdyby po raz kolejny miał iść do teatru, to chciałby znów na "Muminki".

- Bardzo miłe te "Muminki". Znałam je już wcześniej z bajki w telewizji i z książki, co mama mi czytała. W teatrze było fajnie, bo mogłam dotknąć jednego Muminka. Powiedziałam o tym dziewczynom z klasy i też potem poszły na przedstawienie - twierdzi Zuzia Szewczyk, 8 lat - Aha, i muzyka była też ładna. Nawet bym chciała mieć taką płytę - dodaje.

- Musielibyśmy chyba grać "Muminki" codziennie, tyle osób pyta o to przedstawienie. Oczywiście bardzo się cieszymy, ale nie jest to możliwe, bo nie możemy ciągle pokazywać spektakli dla dzieci, jedyny teatr wmieście ma i inne obowiązki - mówi Adam Sroka, dyrektor Powszechnego. W tym miesiącu "Muminki" będą więc jeszcze grane 25 stycznia (dwa razy), 26 (aż trzy razy) i 28,29. Powrócą też kilka razy w lutym.

Przypomnijmy, przedstawienie wyreżyserowała Karolina Szymczyk. Było to jej pierwsze przedstawienie dla dzieci i jak mówiła przed premierą, trochę się bała, czy dobrzeje zrobi. Jak się okazało, całkiem niepotrzebnie. Muzyka to dzieło Tadeusza Woźniaka - twórcy takich przebojów jak np. "Zegarmistrz światła" czy "Hej, Hanno".

Czy takim powodzeniem będą się cieszyć także nowe propozycje Powszechnego? W tym tygodniu odbędzie się premiera "Cywilizacji" według Norwida w reżyserii Sroki. Według niego tekst ten nigdy jeszcze dotychczas nie był przeniesiony na scenę, dotychczas jest bardzo ciekawy - mówi o Polsce i Polakach. - Mimo że minęło tyle lat, myśli Norwida są wciąż aktualne, to był prorok, wizjoner - twierdzi Sroka. "Cywilizacja" to jednocześnie początek nowego cyklu "Klub wizjonerów". Mają się w nim pojawiać ambitne dzieła, a teatr chciałby z nimi dotrzeć głównie do młodzieży.

W lutym kolejna premiera - "Emigranci" Sławomira Mrożka w reżyserii Krzysztofa Galosa. Na razie jeszcze nie wiadomo, kogo zobaczymy na scenie.

Jeśli ktoś chce zobaczyć 22 stycznia "Ja jestem Żydz Wesela" Romana Brandstaettera z krakowskiego Starego Teatru, powinien się pospieszyć. - Bilety dobrze się sprzedają. Dla szkół są one po 20 zł, w zamówieniach zbiorowych po 30, a w indywidualnych - 35 zł - mówi Jolanta Janus z Biura Obsługi Widza.

Bardzo możliwie, że reżyser tego spektaklu Tadeusz Malaka poprowadzi w Powszechnym warsztaty dla młodzieży. Odbyły się już w tej sprawie rozmowy i w ciągu najbliższych dni okaże się, czy reżyser i aktor się zgadzają.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji