Artykuły

Intryga uknuta w Browarze

Przygotowywana przez Teatr Wielki w Poznaniu Carmen G. Bizeta, zapowiada się na wydarzenie. Czy będzie to wielki sukces, odczytanej na nowo przez reżysera Marka Weissa-Grzesińskiego opery, czy… skandal?

Przyglądaliśmy się przygotowaniom do premiery. Najpierw w pracowniach przy ul. Polskiej

W damskiej pracowni krawieckiej trwają przymiarki. Krawcowe z panią Lonią, czyli Anną Nowak na czele, to prawdziwe artystki Wyczarowują efektowne stroje według oryginalnych projektów Marii Balcerek, z bardzo nietypowych materiałów. Skóry, połyskujące złotem, opalizujące plastiki. Bożena Kraśnicka przymierza modny przezroczysty płaszcz na koronkowe body. Gdzie Hiszpania? Gdzie Carmen?

Męska czy damska?

Jeszcze większe zdziwienia czeka nas w męskiej pracowni krawieckiej. Barwne kostiumy przypominają bardziej damskie stroje. Szef pracowni, Jan Furszpaniak prezentuje nam płaszcz w gepardzie cętki, narzucony na długie wdzianko z czarnego plastiku z brokatem. Pod sufitem wiszą ubrania ze skóry.

Nowoczesność miesza się z historią i tradycją. — Z takich materiałów jeszcze nie szyliśmy. A pracują tutaj prawie sami starsi krawcy, emeryci (pan Pejka, Borkowski, Wróbel, Wawrzyniak) — mówi Jan Furszpaniak. Ale wśród ubiorów jest i elegancki beżowy surdut z kartką „A Płatek” (solista baletu) — jak spod igły, świetna krawiecka robota Gabriela Osińska prezentuje nam specjalne żelazko ze sprężarką do prasowania teatralnych ubrań.

Kto założy szpilki, a kto glany?

– Ledwie Madamkę skończyliśmy, a tu w nie cały miesiąc Carmen trzeba obuć — wzdycha szewc, Kazimierz Mikołajczak.

Na kolorowych malunkach Marii Balcerek widać buty na koturnach i 10-centymentrowych obcasach. Kto je założy? — To buty dla — męskiego chóru — dowiaduję się. Obuwie na obcasach włożą też panowie soliści Obok „stoją równe rzędy — 50 par! — Olbrzymich buciorów, niby wojskowych, ze skóry i z impregnowanego płótna. Grube podeszwy, jak w martensach czy glanach. Część z nich to buty dla pań.

Carmen jak Balladyna?

W olbrzymiej hali powstają drewniane dekoracje według projektu Borisa F. Kudlicki Zofia Fik-Kwiatkowska rozrysowuje na olbrzymiej planszy czerwone litery, które układają się w słowo Carmen. Przed pawilonem stoi błękitny motor. — To naszego kolegi Dla Carmen! — moje zdziwienie sięga zenitu. — Cztery motory wjadą na scenę — tłumaczy Tomasz Raczkiewicz, rzecznik Teatru Wielkiego. Dyrektor Sławomir Pietras uchyla rąbka tajemnicy: — To twórcze odczytanie Carmen. Rzecz się dzieje w światku przestępczym. Nic więcej nie powiem. Zobaczą państwo 9 lipca w… poznańskim Starym Browarze — dodaje.

Fiesta w Browarze?

Zajeżdżamy pod Stary Browar. U bram wita nas Renata Gralec, koordynator marketingu spółki „Fortis”, która jest tu nowym gospodarzem (w osobie prezes Grażyny. Kulczyk). Próbuje roztoczyć przed nami widok… hiszpańskiej fiesty. — Tu będzie tańczył zespół pana Łukaszewicza z Kościana, tutaj będą stoły zastawione hiszpańskimi przysmakami. O, proszę, menu już jest — Będą tapas, czyli zakąski, dalej smażone migdały, oliwki, biała fasola, plastry ziemniaków z sosem Alioh, krokieciki z kurczaka, tortilla kastylijska, sałatka z hiszpańskiej Galicji (zielona sałata, pomidory, ogórki, ser owczy). Ślinka leci!

Z poduszką na przedstawienie

Z pustego dziedzińca przechodzimy na drugi Krzątają się po nim ludzie. Trwają wielkie porządki. Domy są puste, choć kiedyś mieszkało w nich ponoć aż 30 rodzin. Ten dziedziniec jest większy. — Po środku stanie rusztowanie z miejscami na widowni dla 603 osób — mówi pani Renata. — Cóż, nie będą zbyt komfortowe. Pani prezes radzi zabrać poduszki.

Kto namówił panią prezes?

Kto namówił panią prezes na tak szalone przedsięwzięcie? — pytamy Grażynę Kulczyk.

– Nie trzeba było specjalnie namawiać, bo to promocja dla Browaru. To było martwe miejsce w centrum miasta. Teraz nareszcie ożyje!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji