Artykuły

Uwielbiam ryzyko

- Moją karierę komediową zapoczątkowała rola w filmie "Ciało" z 2003 roku i odtąd zaczęto uważać, że pasuję do lżejszych klimatów. Zresztą wyniosłem to już z czasów krakowskiego teatru, gdzie Mikołaj Grabowski nauczył mnie, jak myśleć o komedii - mówi warszawski aktor TOMASZ KAROLAK.

Tomasz Karolak w serialu "Dwie strony medalu" wcielił się w postać Adama Zalewskiego. To rzutki biznesmen, którego poczynania mogą mieć zasadniczy wpływ na rozwój zdarzeń w tej opowieści.

Jakim człowiekiem jest grany przez Pana bohater?

- To postać niejednoznaczna, której przeszłość i motywy postępowania budzą wiele pytań. Przyjeżdża po latach do Szczelina, gdzie wychowywał się w domu dziecka. Był też zawodnikiem miejscowego klubu sportowego, ale jego karierę przerwał incydent, który sprawił, że znalazł się w poprawczaku. Teraz, po latach powraca z dużymi pieniędzmi niewiadomego pochodzenia i - również z nieznanych przyczyn - zamierza zainwestować w podupadający klub i jedyną w mieście fabrykę. W życiorysie tego człowieka tkwi klucz do wyjaśniania wielu zagadek, co będzie następowało wraz z rozwojem akcji serialu. Jestem bardzo zadowolony, że to mnie właśnie przyszło mierzyć się z tą wielowymiarową rolą.

Czy to trudne zadanie?

- Na pewno ciekawe. Adam Zalewski ma nie tylko zawiłą historię, ale również pogmatwaną psychikę. Odbija się to na jego kontaktach z otoczeniem, z własną żoną (w tej roli Monika Jarosińska - red.). Odzywają się w nim lęki wyniesione z sierocińca. Bo wiem na pewno, że tacy ludzie mają naprawdę specyficzną naturę.

Skąd ta wiedza? Czy ma Pan takie doświadczenia?

- Ja - nie. Ale znam osoby, które nie miały normalnej rodziny i przez to są nieco inne. Często nie potrafią okazywać miłości, bo nikt ich tego nie nauczył. Zdarza się, że bywają ludźmi zamkniętymi w sobie, nierzadko mocno zakompleksionymi. I taka sytuacja jest tu chyba do zagrania w przypadku mojego bohatera. Ten człowiek ma skłonność do ryzyka, skoro chce zainwestować w podupadający interes. Tu jest mój "punkt styczny" z graną przeze mnie postacią, bo ja również uwielbiam ryzykować! Właściwie wszystko, co robię, jest z tym związane. Nawet mój zawód jest bardzo ryzykowny, ponieważ nie mam ani stałego etatu w żadnym teatrze, ani w żadnej instytucji. Żyję, jak wielu w naszej profesji, z dnia na dzień, i nie wiem, co się dalej może wydarzyć.

Skoro tak, to czy - gdyby można było cofnąć czas - zostałby Pan znów aktorem? - - Zdecydowanie tak! Tym bardziej, że tak się szaęśliwie składa, iż ostatnio na brak propozycji nie mogę narzekać.

Czym Pan się teraz zajmuje?

- Oprócz pracy w moim macierzystym serialu "Kryminalni", a teraz też w "Dwóch stronach medalu", zagrałem w filmie "Testosteron", którego premiera odbędzie się niebawem. Poza tym uczestniczę w produkcji "Praskich miraży", gdzie wcielam się w postać Ryśka, chłopaka z kryminalną przeszłością, bez perspektyw na zmianę życia. W kolejnym serialu, zatytułowanym "Determinator", wystąpię jako Tomcio, bezwzględny bandyta, który ma za nic nawet niepisane kodeksy świata przestępczego.

Kolejne role oddalają Pana od wizerunku aktora komediowego, za jakiego był Pan dotąd uważany...

- Co mnie bardzo cieszy i wymaga ode mnie szukania nowych środków wyrazu. Moją karierę komediową zapoczątkowała rola w filmie "Ciało" z 2003 roku i odtąd zaczęto uważać, że pasuję do lżejszych klimatów. Zresztą wyniosłem to już z czasów krakowskiego teatru, gdzie Mikołaj Grabowski nauczył mnie, jak myśleć o komedii. Nie uciekam od niej, czego dowodem jest to, że już niebawem rozpoczynam pracę w całkiem nowym serialu, który nazywa się "Teściowie" i będzie zdecydowanie komediowy. Ale równocześnie zostałem zaproszony do udziału w polsko-austriackiej koprodukcji pt. "Lekcje pana Kuki", w reżyserii Dariusza Gajewskiego, która jest ekranizacją bestsellera Radka Krappa. To kino społeczne i znów inny sposób grania. Czuję, że jeszcze dużo nowych wyzwań przede mną!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji