Artykuły

10 lat na Rozbarku

Aleksiej Torgunakow przez 9 sezonów tańczył w balecie Teatru Bolszoj w Moskwie. A potem przyjechał do Europy, czyli do Bytomia. Od 10 lat jest członkiem zespołu Teatru Ruchu i Tańca Rozbark. Pisze Marcin Hałaś w „Życiu Bytomskim”.


Aleksiej Torgunakow urodził się w niewielkim mieście Protwino obwodzie moskiewskim. Jego ojciec zajmował się sportem, więc Aleksiej od najmłodszych lat był aktywny fizycznie. A potem dziadek zaprowadził go na zajęcia... taneczne. - To mi się spodobało, bo tam też trzeba było wykazać się sprawnością - wspomina artysta. Jednak w profesjonalnej szkole baletowej zaczął uczyć się dopiero w wieku 16 lat. - Ale wcześniej miałem dobrych instruktorów, więc szybko nadrobiłem braki - wspomina.


Po ukończeniu Moskiewskiej Akademii Choreografii Torgunakow trafił jako tancerz do zespołu Teatru Bolszoj. Ta scena kojarzy się z baletem klasycznym na najwyższym, światowym poziomie.


Ale realizowane są tam także spektakle współczesne i również w takich projektach Torgunakow brał udział. W końcu uznał, że to właśnie taniec współczesny i jego ekspresja są mu najbliższe. Po prawie 10 latach spędzonych w Teatrze Bolszoj postanowił opuścić swój kraj i przenieść się do Europy.


To Polska wybrała mnie
Tą Europą okazał się... Bytom. - To nie ja wybrałem Polskę, to Polska wybrała mnie - mówi Aleksiej. W 2014 roku w Bytomiu powstał Teatr Rozbark, a jego pierwszy zespół artystyczny organizowali Uri Ivgi z Izraela oraz Johan Greben z Holandii. Ten drugi wcześniej realizował projekt w rosyjskim Jekaterynburgu, poznał tam Torgunakowa i po jakimś czasie zaprosił go do Bytomia. Aleksiej przyjechał tutaj, nie znając języka polskiego, nie wiedząc nic o Bytomiu.


Po roku Ivgi i Greben oraz „zwerbowani" przez nich zagraniczni tancerze opuścili nasze miasto, a Torgunakow tu został. - Jestem dinozaurem Teatru Rozbark, bo tańczę w nim od początku - mówi artysta. Na afiszach i w materiałach prasowych jego imię i nazwisko pojawia się w anglojęzycznej transkrypcji: Alexey Torgunakov. Ale bytomscy znajomi mówią o nim po prostu: Aleks.


Występował w prawie wszystkich spektaklach Teatru Rozbark, poczynając od „Zagubionych w skórze" (2015) aż do nagrodzonych Złotą Maską spektakli „Gemini tryptyk" oraz „Policzalni" w choreografii Anny Piotrowskiej.


- Z jednej strony pracowałem ze znacznie młodszymi tancerzami, z drugiej strony w tańcu współczesnym też byłem młody, bo wcześniej pracowałem w balecie klasycznym - mówi. Swoje doświadczenie wykorzystał w Bytomiu także jako pedagog. Jest wykładowcą działającego w naszym mieścue Wydziału Teatru Tańca krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych. Przez 3 lata był także nauczycielem w bytomskiej Szkole Baletowej.


Polubił naszą kuchnię
W czasie pracy w Teatrze Bolszoj występował w kilkunastu krajach i na kilku kontynentach. Oprócz krajów Europy - m.in. w Japonii, Korei Południowej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach, USA, Australii, Kanadzie. Realizował również projekty indywidualne. A potem na 10 lat związał się z Bytomiem. Zaaklimatyzował się tutaj świetnie. Polubił polską i śląską kuchnię. - Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to placek po bytomsku, żurek i... sałatka jarzynowa - mówi Aleksiej. - W Rosji mamy podobną sałatkę, nazywa się zimowa i wcześniej jakoś jej nie lubiłem. Dopiero w Polsce mi zasmakowała. Fajną nowością był dla mnie polski barszcz do picia. W Rosji barszcze są gęste, a tutaj odkryłem, że można go też pić i w połączeniu z pierogami jest bardzo smaczny.


W 2021 roku dzięki stypendium prezydenta naszego miasta zrealizował autorski film dokumentalny zatytułowany „Z muzyką i tańcem przez Bytom". Zaprezentował w nim działające w Bytomiu instytucje związane z jego branżą: Szkołę Baletową, Wydział Teatru Tańca, Szkołę Muzyczną oraz Teatr Rozbark.


Artyści dla pokoju
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie był w swoim kraju. Wziął za to udział w projekcie „Artyści dla pokoju". To kampania, która powstała w odpowiedzi na apel ukraińskich artystów o wsparcie i artystyczne świadectwo solidarności z ofiarami toczącej się wojny. Nagrał wspólnie z ukraińską tancerką Alisą Makarenko wystąpił w teledysku zatytułowanym „Ręka w rękę". Tańczą na nim razem.


Wszystko się jednak kiedyś kończy.


- Doszedłem do wniosku, że żeby dalej rozwijać się jako artysta potrzebuję kolejnych wyzwań i doświadczeń - mówi Torgunakov. Po 10 latach postanowił opuścić Rozbark. Z Bytomiem pożegna się spektaklem, który stworzył jako choreograf. Nosi on tytuł „Illumination", a jego premiera odbędzie się na scenie Teatru Rozbark w sobotę 24 lutego. Przedstawienie będzie można zobaczyć także dzień później.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji