Kowalewski atakuje
Najbardziej znaną sztuką Macieja Kowalewskiego, jednocześnie jedną z ważniejszych teatralnego offu ostatnich lat jest "Miss HIV".
Odważny, kontrowersyjny, jednocześnie zabawny i efektowny spektakl odniósł sukces. Doczekał się tłumaczenia na angielski i rosyjski, a od kwietnia przenosi się na scenę teatru Polonia Jandy. Kowalewski ma talent odkrywania w szarej rzeczywistości tematów dla swoich dramatów i scenariuszy, które okazują się zabawne, ciekawe i ważne. Tak było z głośną "Balladą o Zakaczawiu", której był współautorem, wystawioną w Legnicy oraz Teatrze Telewizji. Samodzielnie napisał kilkanaście dramatów, a 9 kwietnia wybuchła na scenie warszawskiego klubu M25 jego nowa sztuka - "Bomba". To największe w Polsce przedsięwzięcie teatru alternatywnego opowiada zabawną historię
amerykańskiej ekipy, która chce zburzyć starą fabrykę w Lubusku i wykorzystać to w filmie o ataku
na Hiroszimę.
Kowalewski jest aktorem i z grania się utrzymuje, bo jak sam mówi - gdyby tylko pisał i reżyserował, umarłby z głodu. A może nie? Oprócz "Bomby" napisał ostatnio dramat "Frankensztajn" dla teatru Rozmaitości, a wraz z Magdaleną Holland-Łazarkiewicz scenariusz do filmu "Maraton tańca", który będzie realizowany.