Artykuły

Narodziny piękna. "Brzydkie kaczątko" w Grotesce

Historię niewydarzonego pisklęcia, które przyszło na świat w kaczej rodzinie, a wyrosło na pięknego łabędzia znają całe pokolenia dzieci i ich rodziców.

Zdarzenie to stało się przedmiotem poetyckiej metafory, która uzmysłowić ma najmłodszym widzom, gdzie tkwi prawda i piękno. "Brzydkie kaczątko" - tę wzruszającą baśń Hansa Christiana Andersena zaadaptowała i wyreżyserowała na scenie teatru Groteska Beata Pejcz, znana krakowskim widzom z poprzednich realizacji. Premiera odbędzie się już w najbliższą sobotę o godz. 17.

Historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, spisana przez Andersena, jest krótka i wymaga rozpisania jej na dialogi. Autorzy krakowskiej inscenizacji rozgrywają swój spektakl w zaskakujących realiach scenicznych, innych niż u Andersena, gdyż rzecz cała ma miejsce w domu autora, który właśnie pisze swoją baśń. Podobnie jak kacze pisklę rodzi się ona na naszych oczach. Piosenki, barwne kostiumy i muzyka powodują, że ta smutna historia o nietolerancji, braku akceptacji inności, lecz szczęśliwie zakończona sprawi radość nie tylko małym widzom, ale również ich rodzicom.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji