Artykuły

Rozmowy w celi

"Rozmowy z katem" w reż. Macieja Englerta w Teatrze Telewizji. Pisze Aneta Kyzioł Polityce.

"Rozmowy z katem", wstrząsający zapis dziewięciu miesięcy 1949 r. spędzonych w jednej celi przez oficera AK Kazimierza Moczarskiego, generała SS, zwanego katem warszawskiego getta, Jurgena von Stroopa i niemieckiego policjanta Gustawa Schiel ke, doczekał się wielu adaptacji teatralnych, z tą Andrzeja Wajdy z 1977 r. w Teatrze Powszechnym z Zygmuntem Hubnerem i Kazimierzem Kaczorem w rolach głównych na czele.

Zrealizowany w ramach Sceny Faktu spektakl Macieja Englerta jest jego pierwszą adaptacją telewizyjną. W pamięci widzów zapisze się dwoma obrazami: pierwszy to pozbawiona emocji twarz Stroopa, kiedy wylicza sposoby mordowania Żydów, drugi zaś to rzucane na siennik zmasakrowane przez ubeków ciało Moczarskiego. Maciej Englert nie opowiada bowiem tylko o nazizmie - o zagładzie getta i tym wszystkim, co ze Stroopa uczyniło mordercę: pruskim wychowaniu, kulcie siły, bezwzględnym podporządkowaniu władzy, ale także o komunizmie, którego narzędzia i cele były podobne. Ideę spektaklu wyłuszcza grany przez Andrzeja Zielińskiego Moczarski, gdy na ocenę Stroopa (świetny Piotr Fronczewski), że Polacy to indywidualiści, a naród powinien szanować władzę, odpowiada: "Ale nie obcą. A swojej też powinien patrzeć na ręce". Rozmowy w celi ujęte zostały w ramy scen dziejących się na zalanej słońcem warszawskiej ulicy: spektakl zaczyna aresztowanie Moczarskiego przez Urząd Bezpieczeństwa, kończy kadr z proroczym napisem: "Osądzimy waszą sprawiedliwość".

Teatr Telewizji, Program 1,16 kwietnia, godz. 21.00

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji