Opole. Zmarła Lucyna Pączek-Nowak
Wczoraj [23,05.br] na cmentarzu w Winowie pochowano Gisberta Rzeźniczka - malarza, rzeźbiarza, konserwatora dziel sztuki. Jutro na cmentarzu w Pólwsi spocznie aktorka teatru lalek Lucyna Pączek-Nowak. (...)
Aktorka z etosem
Lucyna Pączek-Nowak rozpoczęła swoją pracę w opolskim teatrze na początku lat 70., w czasie gdy kierował nim poszukujący nowych form artystycznego wyrazu twórca autorskiego projektu "teatru kalejdoskopu" Zygmunt Smandzik - wspomina Zbigniew Bitka, kierownik literacki teatru. - Grała w wielu przedstawieniach, w tak wielu, że nie sposób ich wszystkich wymienić w tym miejscu. Tworzyła kreacje wybitne, sugestywne i pełne ekspresji. Niektóre z przedstawień, wktó-rych grała, wspominała często, gdyż uznawała je za ważne dla rozwoju swojej sztuki aktorskiej i scenicznej kariery-dopowiada.
-Ciepła, spontaniczna, otwarta osoba. Lucyna miała nieprawdopodobny etos artysty, aktora. Zawsze podkreślała swoją grą, całą sobą, że aktor ma misję do spełnienia wobec ludzi, publiczności, że to jest niezwykle ważne - uważa Krystian Kobyłka, dyrektor teatru lalek.
- Była osobą ceniącą sobie radość życia. Z tego między innymi powodu grała w "Szewczyku Dratewce".
Kobyłka podkreśla, że zawsze cenił jej rady i podpowiedzi podczas dyskusji nad spektaklami, bo zawsze były niezwykle cenne; pani Lucyna potrafiła czasem z wielką szczerością powiedzieć, co myśli. Z wielką sumiennością podchodziła do swoich zadań aktorskich. - O tym właśnie rozmawialiśmy podczas - jak się okazało - ostatniego naszego spotkania tydzień temu - mówi Krystian Kobyłka.
Pogrzeb Lucyny Pączek-Nowak odbędzie Się jutro na cmentarzu w Półwsi o godzinie 10.30.
