Pośpiech
Bohaterowie sztuki Mossakowskiego "Wieczory i poranki", tj. dobiegający 40-tki Andrzej i młodsza od niego o pół pokolenia - Monika pracują w zawodach popłatnych i prestiżowych, ale by tak rzec - niekoniecznych. Świat bowiem nie zawali się od tego, że Andrzej zmajstruje nieco mniej zgrabny slogan reklamowy, a Monika w radiu przekręci nazwisko rockowego idola. Mimo to jedna i druga branża wymaga od swoich obsługiwaczy stałej mobilizacji i pośpiechu. I to jest głównym motywem poniedziałkowego spektaklu TV.
Czy sztuka o tym, że raz on się spieszy, raz ona, może przytrzymać uwagę widza? Tak, jeśli autor ma szczęście i trafi na dobrych aktorów. Tym razem miał. Mirosław Baka dał postaci Andrzeja dużo ciepła i refleksji, Katarzyna Groniec Monice - temperament i brak refleksji. A zaszkodził sztuce - też pośpiec z jakim autor chce za jednym zamachem i przy oszczędnym budżecie chwycić i bieg historii, i "życie na gorąco". W sumie chwycił to, co na wierzchu.